Francuski koncern nie sprowadzi pracowników z Polski. Nie chce podpaść rządowi
Koncern PSA (producent samochodów Peugeot, Citroen i Opel) zrezygnował w zatrudnienia w swoich francuskich zakładach pracowników sprowadzonych z Polski. Firma ugięła się pod naciskiem ostrych protestów francuskiego rządu i tamtejszych związków zawodowych.
Rządowe protesty
Choć stosowanie takich rozwiązań jest w Unii Europejskiej legalne, plany koncernu spotkały się z wyjątkowo ostrą reakcją ze strony związkowców oraz francuskiego rządu.Minister pracy Muriel Penicaud oraz minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire zażądali w piątek od PSA, aby wycofało się z planów przerzucenia do Francji pracowników z Polski i zamiast tego zatrudniło pracowników tymczasowych, którzy przez pandemię koronawirusa pozostali bez pracy.
"W obecnej sytuacji firmy powinny czynić wszystko aby chronić zatrudnienie we Francji" – przekonywali ministrowie w oświadczeniu, które za PAP cytował serwis Business Insider.
Zły stan gospodarki
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, sytuacja gospodarcza na Górnym Śląsku nie przedstawia się najlepiej. W kwietniu produkcja przemysłowa w województwie spadła aż o 40 proc. Przemysł motoryzacyjny w regionie załamał się o niemal 90 proc., a produkcja wyrobów z metali o ponad 33 proc. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy pracę w regionie straciło aż 33 tys. osób, zaś średnia płaca rok do roku spadła o 1,8 proc.Według danych Eurostatu, w całej Polsce produkcja przemysłowa spadła w kwietniu aż o 21,3 proc. Jest to siódmy najgorszy wynik w UE, wyraźnie też wyższy niż unijna średnia (17,3 proc.).