Sprytny wybieg banków. Choć obniżyły oprocentowanie kredytów, podniosły prowizje
Zła wiadomość dla tych, którzy spodziewali się, że cięcie stóp procentowych prawie do zera spowoduje, że kredyty potanieją. Jak wynika z najnowszych analiz, tylko sześć na dziewięć badanych banków obniżyło ratę kredytu konsumenckiego po drastycznych obniżkach.
Niższe oprocentowanie, wyższe prowizje
W reakcji na trzykrotne cięcie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej banki poobniżały oprocentowania oferowanych przez siebie kredytów. Niestety większość z nich podniosło własne prowizje. W niektórych przypadkach tak mocno, że raty kredytów podrożały.Na problem zwrócił uwagę portal BusinessInsider.com.pl, który na podstawie danych Rankomat.pl sprawdził, ile obecnie przeciętny Polak zapłaci za kredyt konsumencki w wysokości 10 tys. złotych w porównaniu do sytuacji ze stycznia br.
Wszystkie banki obniżyły oprocentowanie z wyjątkiem Santander Consumer Bank, który je podniósł z 3,99 proc. do 7,2 proc. Jednak obniżenie kosztu kredytu w większości było pozorne – banki w zamian podniosły własne prowizje, pobierane za udzielanie finansowania.
W czerwcu oprocentowanie w wielu bankach nie przewyższyło 7,2 proc. - Credit Agricole, ING Bank Śląski, BPS, Santander Bank Polska, Santander Consumer Bank czy Alior Bank. W BOŚ Banku oprocentowanie spadło nawet do 6,39 proc. Jednocześnie większość banków podniosła pobierane prowizje.
Najmocniej dodatkowa opłata skoczyła w Alior Banku z 7,5 do 15,9 proc. O dwa pkt proc. z 7,99 do 9,99 proc. wzrosła w Banku Pekao SA, a o 2,6 pkt proc. w Citi Handlowym. Pojawiły się jednak również obniżki - Santander Consumer Banku z 7,5 do 3,62 proc., BOŚ Banku z 2 do 0,5 proc., a w ING Banku Śląskim z 9,99 do 8,99 proc. Credit Agricole zupełnie zrezygnował z pobierania prowizji.
To oznacza, że raty kredytu zmalały jedynie w sześciu instytucjach, zaś w przypadku Banku Pekao SA, Santander Consumer Bank, Santander Bank Polska i BPS o mniej niż 10 zł.