Nowy szczep świńskiej grypy z Chin. "Może pojawić się u ludzi"

Marcin Długosz
Czas się bać? Nie, zupełnie nie. W bardziej pesymistycznym wariancie - jeszcze nie. Wciąż mamy na głowie jedną pandemię, a ludzie zupełnie rozluźnili dyscyplinę zapobiegania zakażeniu koronawirusem. Niestety, naukowcy na przestrzeni ostatnich lat odkryli w Chinach nowy szczep świńskiej grypy, który może być groźny dla ludzi.
Naukowcy odkryli nowy szczep świńskiej grypy - wirusa G4. Ustalili, że może przenosić się na ludzi, sprawdzają, czy może przenosić się między luźmi Fot. K-State Research and Extension / Flickr.com / CC BY 2.0
Mowa o szczepie świńskiej grypy G4, która może przenosić się na ludzi. Badanie zostało opisane w magazynie Science, a eksperci debatowali o tym podczas kongresu w Sydney. Starali się nie przesądzać odpowiedzi na zadawane przez wszystkich pytanie - czy to grozi kolejną pandemią.

Nie chcąc wzbudzać strachu podnosili jednak w rozmowie z Science, że temat wymaga dalszych skrupulatnych badań. – Z tych badań wynika, że to szczep wirusa świńskiej grypy, który może pojawić się u ludzi - mówił Edward Holmes z Uniwersytetu w Sydney. – Prawdopodobieństwo, że ten konkretny wariant wywoła pandemię, jest niskie – mówiła Martha Nelson z amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Fogarty'ego. Dodała jednak, że "grypa może zaskoczyć".


Zobacz też: Czarne powietrze zabija więcej osób niż koronawirus. Alarmujący raport o sytuacji w Polsce

Wygląda na to, że najtrafniej ów naukowy impas ujął Robert Webster z St. Jude Children's Hospital. – Po prostu nie wiemy o pandemii, dopóki do tego cholerstwa nie dojdzie – mówił.

Co to jest szczep świńskiej grypy G4?

W badaniu sprawdzano ponad 30 tys. wymazów nosowych świń w 10 różnych rzeźniach w Chinach, w latach 2011-2018. Wyniki pokazały 179 zainfekowanych grypą świń, których zdecydowana większość miała G4, a od 2016 r. ta wartość nabrała rozpędu.

Szczep ma zawierać w sobie mieszankę materiału genetycznego kilku innych szczepów świńskiej grypy, w tym H1N1, który wywołał pandemię w 2009 r., - dodajmy - pandemię, która wydawała się znacznie straszniejsza niż była w rzeczywistości.

Z badań wynika, że ludzie nie są odporni na nowy szczep, jednak brakuje badań dokumentujących faktyczne zakażenie się G4. W badaniu jest mowa o pięciu przypadkach chorób łączonych z nowym wirusem, z czego dwa przypadki pojawiły się w sąsiedztwie badanych rzeźni. Dochodzimy tu do krytycznego pytania. Odzwierzęce wirusy nierzadko przeskakują na ludzi, jednak rzadziej roznoszą się między nimi. W przypadku G4 już wiemy, że przenosi się na człowieka, dalsze badania mają wykazać, czy będzie przenosił się pomiędzy ludźmi.