"Prawie jak nowy". Sprawdzamy, czy odnowiony smartfon jest gorszy od nieużywanego
Szukając telefonu, tabletu, a może laptopa, z reguły zależy nam na konkretnej marce. Idealnie, by wymarzony sprzęt był również w dobrej cenie. Niestety, często jest on daleko poza naszym zasięgiem cenowym. Rozwiązaniem są produkty odnowione, tzw. refurbished które z małym "ale", są prawie jak nowe. Czy warto się nimi zainteresować?
Sprzęt odnowiony - co to takiego?
Inaczej nazywany z języka angielskiego refurbished - oznaczający dosłownie odnowiony. W swojej szerszej definicji do tego worka wkładamy szereg sprzętów z oznaczeniami takimi jak: sprzęt powystawowy, z delikatnymi ryskami, produkt demo czy posiadający delikatnie otarcie na wskutek magazynowania.Pamiętać należy jednak, że choć sprzęt powystawowy, który sklep postanowił odnowić, może wyglądać ładniej niż sprzęt ze zwrotu, to jego ekran mógł świecić się znacznie dłużej, niż w przypadku sprzętu, który ktoś kupił, oddał w terminie, a sklep go odświeżył. Innymi słowy: powystawowy sprzęt - mimo lepszego wyglądu - może być znacznie bardziej zużyty niż ten pochodzący ze zwrotów.
Wtedy sklep zleca proces odnawiania - czyszczenie, polerowanie, poprawki wizualne, wymiany gniazd, baterii. Produkty następnie wracają do sprzedaży jako urządzenia refurbished, co oznacza dla kupującego przede wszystkim niższą cenę. I to właśnie budżetowy koszt takiego sprzętu jest głównym czynnikiem motywującym rozważanie takiej alternatywy.
- Znam kilka osób, które nie wyobrażają kupić sobie sprzętu powystawowego czy właśnie ze zwrotów, bo nie chcą mieć kontaktu z urządzeniem, które było wcześniej wysmarowane przez inne palce. Nie pomagają tłumaczenia, że przed sprzedażą wszystko dokładnie czyścimy - podkreśla w rozmowie z INNPoland.pl Kamil Szwarbuła, rzecznik prasowy x-kom. - Gwarancja na sprzęty odnowione to indywidualna sprawa poszczególnych sklepów. W x-komie dajemy dwuletnią gwarancję, czyli tak, jak na zupełnie nowe urządzenia - dodaje.
Nowy smarfton jest lepszy?
Oprócz faktu, że urządzenia refurbished przez jakiś czas mają jednego właściciela, to różni je jeszcze parę innych rzeczy w porównaniu do fabrycznie nowego sprzętu.W sprzęcie odnowionym możemy dostać pudełko zastępcze, które nie będzie posiadało zgodnego numeru IMEI z telefonem (numer da się sprawdzić w ustawieniach telefonu), dodatkowo może mieć drobne rysy na ekranie bądź obudowie, których nie udało się wypolerować.
Zasadniczo wyrzeczenia są natury wizualnej. Ewentualnie w trakcie odsprzedaży sprzętu jako używanego, ryski czy brak pudełka może być dla zainteresowanych kupnem dźwignią do delikatnego obniżenia ceny.
Czy warto kupić odświeżane urządzenie?
Jeśli nie przeszkadza nam inne pudełko i fakt, że możemy być drugim właścicielem, to zdecydowanie warto. Urządzenia refurbished powinny działać tak samo, jak nowy sprzęt, przy zauważalnie niższej cenie. Do tego - umówmy się - z niewiele niższym prawdopodobieństwem możemy kupić fabrycznie nowy telefon, który okaże się z jakiegoś powodu wadliwy.Jest to z pewnością istotne w kontekście droższej elektroniki, która wolniej traci na wartości jak smartfony czy tablety firmy Apple czy Samsung.
- Jakiś czas temu kupowałem tablet graficzny. Nówka kosztowała w x-komie 3500 złotych. Okazało się, że wyhaczyłem w naszym outlecie dokładnie taki sam model, ze statusem refurbished, pochodzący z regulaminowego zwrotu. Mimo dość licznych zarysowań na obudowie, sama część „do pracy” śmiga bezproblemowo, a w portfelu zostało 500 złotych - kwituje Kamil Szwarbuła.