Znów im się upiekło. Apple miał zapłacić miliardowy podatek w Europie, nie wyłoży ani grosza

Kamil Nowicki
Amerykańska firma Apple wygrała w sądzie z EU. Chodziło o podatek, który wyniósł 13 miliardów euro. Tak naprawdę Unia Europejska nic nie udowodniła, dlatego przegrała sprawę.
Apple udało się wygrać z EU. Nie zapłaci dzięki temu 13 miliardów podatku. unsplash.com

Duży podatek

Nikogo nie powinien dziwić fakt, że Apple procesowało się z EU. Amerykańska firma miała bowiem do zapłaty 13 miliardów euro podatku, co jest sporą kwotą. Chodziło o irlandzką ustawę podatkową.

Jak podkreśla Bloomberg, wygrana w sądzie producenta z Cupertino była bardzo złą wiadomością dla Margrethe Vestager, która jest znana ze swojej pięcioletniej kampanii. Jej celem było pozbycie się nieuczciwych umów podatkowych.

Jak podaje sąd Unii Europejskiej "nie udało się wykazać w sposób wymagany prawem, że istnieje korzyść". Gigantyczna suma za podatek w 2016 roku bardzo zdenerwowała CEO Apple Tima Cooka.


Sąd nie widział przeciwwskazań do odwoływania się od decyzji EU, która tak naprawdę nic nie ustaliła w oparciu o irlandzką ustawę podatkową.

Samo Apple ma bardzo dobrze rozwinięty sposób na omijanie i płacenie wysokich podatków. Chociażby swoje nieruchomości, które stanowią siedzibę firmy, wycenia na 200 dolarów. Wszystko po to, aby płacić niski podatek od nieruchomości. Dodatkowo Apple cały czas odwołuje się od decyzji różnych rzeczoznawców, którzy wyceniają Apple Park na 8,5 miliarda dolarów.

Apple dąży do absolutnej minimalizacji swoich kosztów podatkowych. Dlatego firmy zajmujące się obsługą prawną amerykańskiego giganta szukają krajów z jak najlepszą jurysdykcją podatkową.

Najcenniejsze marki

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl firma Apple jest drugą najcenniejszą marką na świecie.

Łączna wartość grupowanych w rankingu stu marek wzrosła - mimo pandemii - o 5,9 proc. do łącznej sumy 5 bilionów dolarów.