Polak mieszkający w Chorwacji poskarżył się, że rząd odebrał mu 500+. Internauci zjedli go żywcem

Marcin Długosz
Czy mieszkającym za granicą Polakom przysługuje świadczenie 500 plus? Ministerstwo Rodziny twierdzi, że nie – kategorycznym warunkiem przyznawania świadczenia jest bowiem zamieszkiwanie w Polsce. Mimo to niektórym rodakom udaje się pobierać państwowe pieniądze. Do grona tych osób należał do niedawna mieszkający od roku w Chorwacji youtuber Namo, któremu właśnie odebrano świadczenie. Mężczyzna poskarżył się na to w internecie, jednak nie spotkał się ze zrozumieniem swoich odbiorców.
Youtuber Namo od roku mieszka w Chorwacji. Mimo to do tej pory pobierał świadczenie 500 plus na swoje dzieci. YouTube.com / Namo

Mieszkanie za granicą a 500 plus

Mikołaj Zych, znany na YouTubie jako Namo, swój kanał opisuje następująco: „Gdy nadszedł mój kryzys wieku średniego, zacząłem grać w GTA Online i jeździć Octavią po Chorwacji”. Mężczyzna rok temu wyprowadził się na Bałkany i nagrywa stamtąd filmy o życiu za granicą.

Mimo wyprowadzki do innego kraju, jego rodzina wciąż pobierała świadczenie 500 plus. Do niedawna – 12 lipca Zych nagrał film, w którym poskarżył się, że razem z żoną nie będą już otrzymywać pieniędzy. Zasugerował, że dodatek na dzieci odebrano jego rodzinie po wykonaniu materiału dla TVN o sytuacji epidemiologicznej w Chorwacji.


Popijając napój energetyczny, Zych przyznał, że jego żona poleciała do Polski próbując wyjaśnić całą sprawę i odzyskać świadczenie. Dodał, że „nie wie, jak to będzie” bez 500 plus. – Się śmialiśmy z Kaśką, że będziemy zbierać zwrotne butelki i puszki (…), bo bez 500 plus my sobie nie poradzimy – wyznał.

– Skoro pierwszy rok w Chorwacji poszedł jak po maśle, (…) i chciałbym tu mieszkać, zostać nawet na stałe, chciałbym tu pewnie robić jakiś biznes, to w tym roku zaczynam się za to brać. Bo jak się dostaje od swojego rządu, państwa kopniaki, że musisz tłumaczyć się, że nie jesteś wielbłądem, to jest to jasny sygnał, że ktoś ci nie jest przychylny i robisz coś wbrew komuś, czemuś, jakiemuś systemowi – skarżył się mężczyzna.https://youtu.be/G_Hgwm_KE-A

Hejt w internecie

Youtuber nie spotkał się ze zrozumieniem swoich widzów. W komentarzach pod filmem posypała się fala hejtu. „I bardzo dobrze. 500+ jest wypłacane z podatków wypracowanych w Polsce przez polskie przedsiębiorstwa. Dlaczego ma być wypłacane komuś, kto wyjechał i płaci podatki za granicą?” – pisze jeden z internautów. „ Nie płacisz tu podatków, to odłącz się od polskiego koryta” – pisze inny.

„Rad”, by mężczyzna znalazł w końcu pracę w Chorwacji i nie prosił o pieniądze w internecie, jest całe mnóstwo - od ironicznych po złośliwe i wulgarne. „Spróbuj czegoś nowego... może praca?”, „Czas iść do pracy i zarobić na rodzinę”, „Jest pewien sposób na wasz ból d*py: iść do pracy i zarabiać. Nieroby się nauczyły, żeby do rączki wszystko dostawać”.

Wśród komentarzy pojawiły się nawet sugestie, by rodzina Zycha oddała rządowi pieniądze, za które przez rok żyła w Chorwacji. Zwroty dodatku 500 plus już się zdarzały – muszą to robić m.in. rodziny, które zatajały informację o zmianie swojej sytuacji finansowej przed urzędnikami.

Komentarz Namo: "Nie mieszkamy na stałe w Chorwacji"

Skontakotwaliśmy się z youtuberem Namo i poprosiliśmy o komentarz sytuacji. Mężczyzna wyjaśnił nam, że na razie nie wiadomo, czy jego rodzina będzie musiała zwracać 500+, bo "sprawa dopiero się rozkręca" - trafiła pod decyzję wojewody i nie ma jeszcze finału.

– Oglądający film pewno nie wszyscy zorientowali się, że jestem przedsiębiorcą z branży IT, zarabiam godne pieniądze, które pozwalają mi wynajmować mieszkanie nad Adriatykiem. Pobieranie 2 x 500+ w żaden sposób nie wpływało na nasze życie, a jego brak nie doprowadzi do tego, że nie kupię sobie łodzi motorowej czy nowego samochodu. Ci mniej kumaci po tym materiale pewno odebrali mnie za obiboka bez pracy, który nie ma za co żyć i ciągnie social z Polski. Wiem, że takich beneficjentów 500+ społeczeństwo nie lubi i w pewnym stopniu to, co mówię w materiale, podrzuca im taki mój obraz, jeżeli nie wyłapią ironii – tłumaczy.

– Nie zgadzamy się z tym, że 500+ na dzieci nam się nie należy. Nasz pobyt w Chorwacji nie ma charakteru stałego pobytu, nie pracujemy tutaj i nie planujemy osiąść, tylko zwiedzamy i nagrywamy vlogi o tematyce chorwackiej. Żona z dziećmi dużą część roku spędza również w Polsce, zazwyczaj nie ma wtedy vlogów na kanale – dodaje.