Poczta Polska dostanie zwrot za karty Sasina. Nocą w Sejmie przyjęto poprawkę

Patrycja Wszeborowska
Prawie 70 mln złotych poszło na organizację korespondencyjnych wyborów-widmo, które koniec końca nie miały miejsca. Organizacją kosztownego i bezsensownego procesu – za który nota bene opozycja wini ministra aktywów państwowych Jacka Sasina – zajęła się Poczta Polska. Do Sejmu właśnie weszła poprawka, dzięki której narodowy operator będzie mógł ubiegać się o zwrot poniesionych kosztów.
Nocą w Sejmie zgłoszono poprawkę, dzięki której Poczta Polska otrzyma zwrot pieniędzy za druk kart wyborczych. Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Gazeta

Poczta Polska otrzyma rekompensatę

Podczas zebrania sejmowej Komisji Zdrowia około godz. 22.00 Tomasz Latos z PiS złożył poprawkę w projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią Covid-19. Zmiana jest znacząca i korzystna dla Poczty Polskiej.

Do brzmienia poprawki dotarła „Rzeczpospolita”. „Podmioty, które w związku z przeciwdziałaniem Covid-19, zrealizowały polecenie Prezesa Rady Ministrów związane bezpośrednio z przeprowadzeniem wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku z możliwością głosowania korespondencyjnego (…) mogą wystąpić do Szefa Krajowego Biura Wyborczego o przyznanie jednorazowej rekompensaty na pokrycie zasadnie poniesionych kosztów, związanych bezpośrednio z realizacja polecenia, zwanej dalej rekompensatą” – czytamy.


Rekompensata zostanie udzielona z tej części budżetu państwa, której dysponentem jest Szef Krajowego Biura Wyborczego. Mimo sprzeciwu opozycji poprawka zostanie przyjęta. Ustawą ze zmianą zajmie się Sejm.

Karty Sasina

Choć w poprawce nie pada nazwa Poczty Polskiej, opozycja jest przekonana, że dotyczy ona narodowego operatora i organizacji wyborów kopertowych 10 maja, które ostatecznie nie doszły do skutku.

Za zlecenie druku kart wyborczych kosztujących ok. 70 mln złotych odpowiedzialny był wicepremier Jacek Sasin. Politycy opozycji oskarżają go o zmarnotrawienie tych pieniędzy i szkodę majątkową na rzecz państwa.

Sprawa była tak kontrowersyjna, że w Sejmie zorganizowano wotum nieufności wobec ministra aktywów państwowych. Dzięki mobilizacji posłów Zjednoczonej Prawicy udało się jednak nie przyjąć go stosunkiem głosów 223 za przyjęciem i 234 przeciw.

Uchwalenie poprawki, dzięki której Poczta Polska odzyska utracone na rzecz nieodbytych wyborów pieniądze, będzie dla niej istnym błogosławieństwem. Narodowy operator od lat bowiem zmaga się ze słabą sytuacją finansową. W 2019 r. rozważał nawet ograniczenie częstotliwości dostarczania listów. Wszystko po to, by podreperować budżet spółki.