Po wyborach ministra finansów oświeciło. Zapowiada gigantyczną dziurę budżetową
Według szacunków resortu finansów, deficyt sięgnie w tym roku ok. 100 mld zł – przyznał minister finansów Tadeusz Kościński. O takiej wielkości dziurze w budżecie Polski mówiło się już od miesięcy, jednak na oficjalne potwierdzenie tej prognozy minister zdecydował się dopiero teraz.
– Deficyt wyniesie w tym roku około 100 mld zł To jest dopiero po wstępnej analizie. Czekamy jeszcze co na to rząd, inne ministerstwa, rada dialogu, które mogą spowodować zmiany w naszych założeniach – dodał Kościński.
Wymijające odpowiedzi
O to, czy tegoroczny deficyt może sięgnąć 100 mld zł, Kościński pytany był już w maju. Sam zdecydował się wówczas na to pytanie nie odpowiadać, a dziennikarzy odesłał do głównego ekonomisty ministerstwa Łukasza Czernickiego. Tamten jednak również nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi.– Nie chciałbym tutaj czynić jakiejś deklaracji, czy to będzie 100 miliardów, więcej czy mniej – stwierdził Czernicki wymijająco. – Na bieżąco analizujemy sytuację po stronie wpływów podatkowych. To będzie kluczowa kwestia – podkreślił.
Po sześciu miesiącach roku dziura budżetowa wynosi ok. 17 mld i jest mniejsza niż pod koniec maja. Jednak praktycznie cały ten spadek to zasługa przewidzianej jeszcze w ustawie budżetowej wpłaty z zysku NBP w wysokości 7,4 mld zł.