Jedna trzecia Polaków wolałaby 500plus w bonie. Beata Szydło przeciwna takim pomysłom

Kamil Nowicki
Badania wskazują, że co trzeci Polak wybrałby świadczenie socjalne 500plus jako bon. Sama minister rozwoju Jadwiga Emilewicz przyznała, że rząd zastanawia się na takim planem.
Pomysł na wprowadzenie 500plus jako bon, nie spodobał się byłej premier Beacie Szydło. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta

Bon zamiast pieniędzy

Obecnie świadczenie 500plus jest wypłacane na konto lub w formie gotówki osobie uprawnionej. Od tego roku rząd wprowadził również bon turystyczny, który jest dopłatą w wysokości 500 złotych do wypoczynku na każde dziecko poniżej 18 roku życia. Z tą różnicą, że bon turystyczny nie jest wypłacany jako gotówka, a w formie elektronicznego bonu. Ważny do do końca marca 2022 r.

Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz przyznała, że rząd rozważa zastąpienie bonem formy pieniężnej 500plus. Co dałoby gwarancję, że pieniądze zostaną wydane na zakładane potrzeby, ponieważ świadczenie miało być wsparciem dla polskich rodzin.


Niezadowolenie z takiego stanowiska wyraziła Beata Szydło. To właśnie jej rząd wprowadził świadczenie 500plus. Według niej to "pomysł bardzo zły" oraz "pozbawiony uzasadnienia". Jak wynika z badania przeprowadzonego przez SW Research dla rp.pl, 45,2 proc. Polaków jest za obecną formą przyznawania świadczenia 500plus w formie gotówki, zaś 35,9 proc. badanych jest za wypłacaniem 500plus w formie bonu.

- Gotówkę za lepszą formę uważa częściej co drugi badany w wieku od 25 do 49 lat i podobny odsetek badanych posiadających wykształcenie nie wyższe niż zasadnicze zawodowe. Świadczenia wypłacane w postaci gotówki preferuje blisko 60% respondentów, których dochody nie przekraczają 1000 zł oraz połowa mieszkańców wsi - komentuje wyniki badania dla "Rz" Piotr Zimolzak wiceprezes zarządu agencji badawczej SW Research.


500plus straciło na wartości

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl przez rosnącą inflację rząd zastania się nad zwiększeniem wartości świadczenia 500plus.

Stanisław Szwed nie wyklucza podwyżki świadczenia 500+. Wszystko przez galopującą inflację. Ekonomiści szacują, że do końca roku świadczenie może być realnie warte już tylko 450 zł.

Jak pisaliśmy na początku stycznia, inflacja przyśpiesza, a wraz z nią rosną ceny i spada siła nabywcza złotówki. Pod koniec roku pieniądze z 500+ będą już realnie warte ok. 450 zł. W niecałe cztery lata inflacja zjadła prawie 35 zł, a w obecnym tempie do końca roku dobije do 50 zł.