Zaliczyliśmy największy spadek w historii. GUS podał dane o stanie gospodarki z lockdownu

Katarzyna Florencka
Poznaliśmy wstępne szacunki GUS dotyczące poziomu PKB Polski w drugim kwartale 2020 r., czyli w okresie lockdownu spowodowanego przez koronawirusa. Nasza gospodarka skurczyła się wówczas o 8,2 proc., co jest najgorszym wynikiem w historii – ale i tak lepszym niż oczekiwali ekonomiści.
PKB Polski w II kwartale 2020 r. spadł o 8,2 proc. To największy spadek we współczesnej historii. Fot. Kancelaria Premiera / Flickr
Jak podał w piątek przed południem GUS, PKB Polski w drugim kwartale zmniejszył się realnie o 8,9 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i o 7,9 rok do roku. Z kolei tzw. PKB niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) zmniejszył się realnie o 8,2 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.

PKB w Europie

Ze wstępnych danych opublikowanych pod koniec lipca wiemy, już, że PKB w strefie euro spadł o 12,1 proc. rok do roku, zaś na terenie całej UE o 11,9 proc.


Z kolei w Wielkiej Brytanii PKB spadł w drugim kwartale 2020 r. o niebotyczne 20,4 proc. W ujęciu rocznym spadek PKB wynosi tam już 21,7 proc.

PKB w Polsce

Warto jednak zaznaczyć, że choć dane te świadczą o wstrząsie dla gospodarki, w tym momencie jesteśmy już w połowie trzeciego kwartału, który zdaniem ekonomistów ma być znacznie lepszy niż drugi.

W pierwszym kwartale polski PKB spadł o 0,5 proc. w porównaniu z czwartym kwartałem 2019 roku i wzrósł o 1,9 proc. w zestawieniu z pierwszym kwartałem 2019 roku.

Przypomnijmy, że w kwietniowej aktualizacji programu konwergencji rząd prognozował spadek PKB w 2020 r. o 3,4 proc., a Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewidywał, że PKB spadnie nam o 4,6 proc. w tym roku i wzrośnie o 4,2 proc. w 2021 r.

– Oczekujemy, że PKB w 2020 r. spadnie o 4,3 proc. z powodu zakłóceń w działalności gospodarczej spowodowanej zamrożeniem oraz bezprecedensowym spadkiem popytu zewnętrznego. W 2021 r. PKB powinien odbić i wzrosnąć o ok. 4 proc., dzięki silnemu ożywieniu w konsumpcji gospodarstw domowych. Niemniej jednak w horyzoncie projekcji PKB raczej nie powróci do poziomów z 2019 r. – podała w raporcie Komisja Europejska.