Wzrasta liczba mikroprzedsiębiorców. Polacy przestają się bać zakładać działalność gospodarczą
Stać się kowalem własnego losu i zaryzykować założenie własnej działalności gospodarczej nie jest prostym krokiem. Mimo tego w lipcu wzrosła liczba mikorprzedsiębiorców.
Eksperci z InfoCredit podali, że koronawirusowy lęk przedsiębiorców zauważalny w marcu był przypadkiem jednorazowym.
– Działalność gospodarczą zawiesiło wtedy 48 624 przedsiębiorców, a zakończyło 11 680 – czytamy w informacji podanej na stronie. Zdaniem specjalistów z Infocredit osoby, które miały zawiesić działalność już to zrobiły. Teraz do niej stopniowo wracają lub czekają z jej odwieszeniem na dobry moment.
Eksperci dodają, że czas sprzyja samozatrudnieniu. Pracodawcom taniej jest zatrudniać pracowników na B2B. Klasyczne umowy o pracę są dla nich kosztowniejsze. To może być jedna z przyczyn wzrostu nowych działalności w CEIDG.
Problemy mikroprzedsiębiorców
O problemach najmniejszych działalności gospodarczych mówił w marcu ubiegłego roku w rozmowie z INNPoland Michał Pawlik, prezes firmy faktoringowej SMEO. Ta rozmowa odbyła się na długo przed pandemią, więc obrazuje z czym mierzyli się mikroprzedsiębiorcy nawet w tych lepszych czasach dla biznesu.– 45 proc. polskich firm doświadczyło problemów finansowych, które zagrażały ich bytowi. 65 proc. twierdzi, że więcej niż raz wpadło w takie problemy. To pokazuje ogromną skalę zjawiska. Schemat jest więc taki, że wchodząca na rynek firma zderza się z dwoma barierami, najpierw kosztami, a następnie z tzw. cash flow, czyli płynnością finansową – wyjaśniał ekspert.
Dodał, że problem tkwi nie tyle nawet w niskich dochodach, ile w ich nieregularności, co utrudnia planowanie. Mikroprzedsiębiorca często nie wie, kiedy będzie miał kolejne zlecenie, musi za nim się nabiegać. Ponadto zazwyczaj pracuje dla większej firmy. Jak mija termin płatności, to co może zrobić? Niewiele.