Nie ma rezerwacji internetowej? To nie ma wizyty. Ta skarbówka to wzór dla innych
Kolejki w urzędach prześladują wszystkich Polaków. Dla komfortu petentów wielkopolska skarbówka je ograniczyła. Od teraz ten, kto nie zarezerwuje sobie wcześniej wizyty w fiskusie, nie będzie mógł go odwiedzić.
Kolejki w polskich urzędach
Gdyby Dante dzisiaj pisał "Boską komedię", to jeden z jego piekielnych kręgów byłby polskim urzędem. Nawet francuscy skazańcy wędrowali przed wiekami do Bastylii z weselszymi minami, niż Polacy chcący załatwić coś w instytucji publicznej.Podstawowym problemem polskiego urzędu jest kolejka. Nie wiadomo, ile czasu należy sobie zarezerwować na wizytę, gdzie się w środku ustawić i który wziąć numerek. Bo jak już weźmiemy bilecik i wyczekamy swoje, to się okaże, że tę sprawę załatwia tylko pani Basia w okienku obok. A nowe okienko równa się nowemu numerkowi i znowu trzeba odstać swoje. A nie daj Boże, nie przypadniemy urzędnikowi do gustu! Rychło da nam o tym znać przez bycie nieuprzejmym.
To wszystko stało się podwójnie problematyczne w trakcie panowania koronawirusa. Ograniczenie dostępu do budynku, zmiana dni pracy i sposobu komunikacji przyniosły ogromną zgryzotę wielu "klientom".
Poznańska skarbówka wymaga rejestracji
Wielkopolska skarbówka wyszła frontem do petenta. Tamtejsze urzędy skarbowe od dwóch dni załatwiają sprawy wyłącznie po uprzednim zarezerwowaniu wizyty.– Liczymy, że nowa możliwość rezerwowania wizyt przez Internet ułatwi podatnikom załatwianie ich spraw. Umawiając wizytę możemy skorzystać z kart usług, dzięki którym będziemy wiedzieli jakie dokumenty ze sobą zabrać. Z kolei dzięki wprowadzeniu zasady, że bezpośrednio w siedzibie urzędu obsługiwani są wyłącznie klienci umówieni, chcemy uniknąć kolejek, co z pewnością powinno poprawić komfort obsługi podatników – czytamy w komunikacie na stronie KAS.
Na załatwienie sprawy można się umówić przez internet, telefonicznie lub w specjalnym punkcie rezerwacji wizyt. Należy wybrać, z jaką sprawą chcemy przyjść i sprawdzić, jakich dokumentów potrzeba, a potem wskazać dogodny termin.
Przetestowaliśmy jak wygląda obłożenie niektórych placówek i okazuje się, że wizyta jest możliwa jeszcze tego samego dnia.
Póki co nie znamy wyników tego eksperymentu. Program pilotażowy prowadzono od 20 lipca w czterech urzędach (w Koninie, Lesznie, Pile i Wrześni). Niespełna dwa tygodnie później dołączyły do nich kolejne placówki. A od 17 sierpnia już wszystkie urzędy (poza wyspecjalizowanymi) w województwie wielkopolskim są poddane temu rygorowi. Skoro program pilotażowy zmienił się w codzienność wszystkich obiektów, to można założyć, że okazał się sukcesem.
Mimo to prawdziwemu sprawdzianowi system będzie poddany w okolicach terminu składania zeznań podatkowych PIT. Dopiero taki chrzest bojowy potwierdzi skuteczność nowego modelu obsługi klienta.