"Dane są najgorsze w historii, ale napawają nas optymizmem". Tak pocieszają rządowi eksperci

Grzegorz Koper
Wyniki naszej gospodarki nie cieszą. Takiego zjazdu PKB nasza historia jeszcze nie widziała. Mimo to są tacy, którzy zauważają światełko w tym mrocznym tunelu. Co raczej nie dziwi, można ich znaleźć przede wszystkim w obozie władzy.
Zanotowaliśmy najwyższy spadek PKB w historii. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Niedawno opisaliśmy w INNPoland stan naszej gospodarki. Poznaliśmy wstępne szacunki GUS dotyczące poziomu PKB Polski w drugim kwartale 2020 r., czyli w okresie lockdownu spowodowanego przez koronawirusa. Nasza gospodarka skurczyła się wówczas o 8,2 proc., co jest najgorszym wynikiem w historii – ale i tak lepszym niż oczekiwali ekonomiści.

Jest źle, ale to dobrze

Do opisywanych wyżej analityków przyłączył się Łukasz Czernicki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów. W wywiadzie dla 300gospodarka powiedział, że dane dotyczące PKB są najgorsze w historii, ale "napawają optymizmem".


Dodał, że wyniki gospodarki zaskoczyły nie tylko rząd, ale i wielu analityków. Przypomniał, że specjaliści przewidywali zjazd o ok. 9,2 proc. Natomiast spadek PKB w tym kwartale to 8,2 proc.

– Czyli jesteśmy o 1 pp. wyżej, niż konsensus rynkowy to zakładał – wyjaśnił. Całość wywiadu dostępna jest na portalu 300gospodarka.pl