Naukowcy opracowali przełomowy test na koronawirusa. Jest tani, daje wynik w 40 minut
Koronawirus pochodzący z Państwa Środka dopadł cały świat. Tym razem z Chin dochodzą pozytywne wieści. Tamtejsi naukowcy opracowali nowy, szybki, dokładny i tani test na koronawirusa.
Nowy test stanowi konkurencję dla innych metod. Jedną z nich jest metagenomowe sekwencjonowanie nowej generacji, które jest kosztowne i na wyniki trzeba czekać ok. 20 godzin. Innym sposobem jest odwrotna transkrypcja PCR, ale ta z kolei wymaga wyrafinowanego sprzętu i jest trudniejsza do zastosowania na masową skalę.
Przełomowość nowej technologii polega na tym, że wykorzystując CRISPR (ang. zgrupowane, regularnie przerywane, krótkie powtórzenia palindromiczne) czyli system obronny organizmów przed elementami obcymi, udało się połączyć zalety obu technik.
Nowy test jest szybki (daje wynik nawet po 40 min.) i tani (może kosztować mniej niż 70 centów) czytamy w EurekAlert!.
Stosowane testy
O dotychczas stosowanych testach na wykrycie obecności koronawirusa pisaliśmy już w INNPoland.Najczęściej testy na COVID-19 obejmują pobranie wymazu z nosa i gardła pacjenta i sprawdzenie go pod kątem śladu genetycznego wirusa. Są to testy molekularne, genetyczne. Nazywa się je też „testami PCR”. Pierwsze testy PCR dla COVID-19 zostały opracowane bardzo szybko – w ciągu dwóch tygodni od wykrycia choroby.
Testy te mają jednak dwie podstawowe wady: cenę i czas wykonywania. Na rynku są jednak dostępne inne testy – serologiczne (ilościowe) i tzw. szybie testy kasetkowe (jakościowe).
Jeśli chińskie testy podbiją świat, to pracodawcy będą mogli bez obaw (finansowych) stosować je w firmie. Pisaliśmy, że skarbówka dozwala wrzucenie testów na koronawirusa w koszty.