Sumy, które robią wrażenie. Oto spółki, które płacą państwu najwyższy haracz
Utrzymują budżet, jak nikt inny. Ministerstwo Finansów właśnie ujawniło, kto w zeszłym roku płacił państwu najwyższe daniny. Oto najwięksi płatnicy CIT w 2019 r.
Na liście możemy znaleźć też np. KGHM (672 mln) i Jeromino Martins Polska (624 mln). BI zauważa, że 7 na 10 największych płatników CIT to spółki kontrolowane przez państwo.
Co z małymi firmami?
Tyle płacą duzi gracze. W ubiegłym roku w INNPoland zwracaliśmy uwagę na problem ściągalności CIT-u od małych przedsiębiorców.Ekspert, z którym wtedy rozmawialiśmy, zwrócił uwagę na istnienie w Polsce olbrzymiej szarej strefy. Zdarza się, że drobni usługodawcy nie wystawiają rachunków za czynności, które wykonują. Nie rejestrują usług i nie odprowadzają później podatków dochodowych i tym samym przyczyniają się do wzrostu luki.
A ta wcale nie musi być mała mała. Polski Instytut Ekonomiczny oszacował, że w latach 2015-17 mogła wynieść aż 90 mld zł.
Jej przyczyną jest unikanie płacenia przez przedsiębiorstwa podatku dochodowego. Firmy płacą, owszem, ale często nie całość należnej państwu kwoty - zdarzają się zaniżenia podstawy opodatkowania, zaleganie z płatnościami czy niewypełnianie zeznań podatkowych.
Prognozy na przyszłość
Przy okazji omawiania w INNPoland deficytu budżetowego, zwróciliśmy uwagę, że w maju tego roku spadły wpływy z podatków dochodowych w porównaniu do maja ubiegłego roku.CIT przyniósł w maju 19,2 proc. mniej pieniędzy (ok. 4 mld zł) niż rok wcześniej. Z kolei wpływy z PIT zmalały wówczas o 8,6 proc. (ok. 2,2 mld zł). Jeśli ten trend się utrzyma, to przyszłoroczne wyniki budżetowe będą mniej optymistyczne, niż te za 2019 r.