Wielomiliardowa dziura w finansach na 2021 r. Rząd przyjął projekt budżetu
Rząd przyjął projekt budżetu na 2021 r. Dziura budżetowa jest ogromna, ale nie dziwi. Pandemia koronawirusa zbiera swoje żniwo w gospodarce.
Rząd założył wzrost PKB w ujęciu realnym o 4 proc., natomiast inflacja ma wynieść 1,8 proc. Gdy Rada Ministrów przyjmie projekt, ten trafi do Sejmu.
Dotychczasowe plany
Pod koniec sierpnia w INNPoland opisywaliśmy plany dotyczące budżetu na 2021 r. Choć przewidywania od tego czasu uległy zmianie (np. wtedy dochody szacowano na 403,7 mln zł), to deficyt oszacowano taki sam.Pisaliśmy za portalem forsal.pl, że siła planów budżetowych była oparta głównie na głębokim optymizmie rządu oraz resortu finansów i panującej tam wierze w utrzymanie dobrej kondycji rynku pracy. Władze przewidywały na przykład że stopa bezrobocia w 2021 r. spadnie z 8 proc. do 7,5 proc, natomiast wzrost płac przyspieszy do 3,5 proc. A to pozwoliłoby wzrosnąć przychodom z PIT.
Tegoroczna dziura budżetowa
W 2020 r. deficyt jest jeszcze wyższy. Najpierw zakładano zerową dziurę. Jednak pojawiła się pandemia koronawirusa i rząd zmienił swoje przewidywania. Uaktualnione plany budżetowe zakładają, że skarbowi państwa nie "zepnie się" 109,3 mld zł.– Rozprzestrzenianie się koronawirusa przyczyniło się do największego kryzysu gospodarczego ostatnich lat, który wpłynął na gwałtowne wyhamowanie aktywności gospodarczej w Polsce i innych krajach dotkniętych pandemią – czytaliśmy w rządowym komunikacie.