Pierwszy kraj zezwolił na sprzedaż "kurczaka z probówki". Sztuczne mięso kupisz w restauracji

Krzysztof Sobiepan
Firma Eat Just dostała rządowe pozwolenie na sprzedaż wyhodowanych w laboratorium kawałków kurczaka do restauracji. Singapur stał się tym samym pierwszym krajem na świecie, który wydał tego typu zezwolenie. Według zapewnień szefa firmy produkt ma smakować jak prawdziwy kurczak.
Kurczak Eat Just wygląda jak prawdziwy i ma też tak smakować. Fot. Facebook.com/Interaksyon
Eat Just zajmuje się wytwarzaniem substytutów mięsa i jajek. Kurczak z laboratorium marki GOOD Meat powstaje z pobranych komórek zwierzęcych, jednak odbywa się to bez zabijania drobiu. To efekt współpracy Eat Just z laboratoryjnym centrum produkcji Food Innovation and Resource Centre (FIRC) – podaje agencja Bloomberga.

Kawałki kurczaka w postaci nuggetów w panierce na początku będą sprzedawane w jednej restauracji. Obecnie firma działa nad zakupem większej ilości sprzętu, by móc obsłużyć więcej restauracji a potem rozszerzyć dystrybucję kurczaka do sklepów spożywczych.


Bloomberg wspomina, że Singapur intensywnie rozwija rynek mięsa z laboratorium i chce szybko wprowadzać alternatywne źródła mięsa w celu zabezpieczenia zapasów żywności kraju. Gęstość zaludnienia kraju wymaga znacznych nakładów jedzenia dla 5,7 mln obywateli, a kraj sprowadza znaczną jego część z zagranicy. Problemy z tą strategią obnażyły trudności w łańcuchu dostaw podczas trwającej pandemii koronawirusa.

Czytaj także: Polski kurczak będzie jeszcze tańszy. A wkrótce może zastąpić go mięso z probówki

Nie tylko mięso z laboratorium – zamienniki dla kurczaka

Kurczak to mięso lubiane, więc nie dziwią liczne plany odtworzenia charakterystycznego smaku i konsystencji drobiu. Jakiś czas temu opisywaliśmy starania polskiego start-upu, który ma szanse na świetlaną przyszłość.

Producent proponuje roślinną alternatywę mięsa drobiowego pod marką Roślinny Qurczak. "Mięso" składa się z włókien do złudzenia przypominających włókna mięśniowe piersi drobiowej. Co ciekawe produkt zawiera więcej białka i mniej tłuszczu niż pierś z kurczaka. Oznacza to, że jest gratką dla dbających o wagę lub intensywnie ćwiczących osób.

Twórcy Qurczaka postawili na połączenie dwóch źródeł białka, z fasoli i pszenicy. Dzięki temu jedzenie ma pełen aminogram, czyli zawiera aminokwasy egzogenne, których potrzebuje organizm człowieka. Nie używają też żadnych ulepszaczy i chwalą się, że połowa substytutu to polska biała fasola.

Oprócz ukrócenia cierpienia hodowanego w fabrycznych fermach drobiu Roślinny Qurczak może być odpowiedzią na kryzys klimatyczny, za który w dużym stopniu odpowiedzialny jest wielki przemysł spożywczy. Produkcja mięsa jest bowiem daleko od ekologicznej.

Czytaj także: Polka chce zastąpić plastik... burakiem. Jest supertrwały i może być używany nawet w meblach