Operacja "Argon". Ujawniono, jak CBA rozpracowywało agencję Adama Hofmana

Krzysztof Sobiepan
Powiązana z Adamem Hofmanem firma R4S Consulting ciężko przeżywa 2020 rok. Po ostatnich problemach światło dzienne ujrzał bowiem tajny jeszcze raport CBA z operacji "Argon". Biuro twierdzi w nim, że R4S czerpało znaczne korzyści z powiązań politycznych i zarobiło krocie na zleceniach od państwowych spółek. Akcja doprowadziła swego czasu do dymisji jednego z ministrów.
Kierownictwo R4S z Adamem Hofmanem na czele świętuje otwarcie nowego biura na Węgrzech. Fot Twitter.com/AdamHofman
Na wciąż tajne dokumenty Centralnego Biura Antykorupcyjnego z rozpoczętej 20 kwietnia 2016 r. operacji "Argon" powołuje się "Gazeta Wyborcza". Wskazuje, że potęga R4S – firmy zakładanej przez osoby bez wcześniejszego doświadczenia w Public Relations – została wykuta na kontraktach ze spółkami Skarbu Państwa. Tymi, do których za rządów PiS zaczęli wchodzić koledzy Hofmana z czasów partyjnych.

Operacja CBA rozpoczęła się po przejęciu władzy przez PiS i śledziła karierę biznesową Adama Hofmana po jego wydaleniu z partii za tzw. aferę madrycką. Raport jasno wskazuje, że przynajmniej w pierwszym roku działania założonej w 2015 r. agencji R4S firma czerpała znaczne korzyści z politycznych powiązań założycieli.


Od startu działalności do połowy sierpnia 2016 r. firma Hofmana zarobiła przeszło 1,2 mln na pracy dla państwowych przedsiębiorstw. Na przeszło pół miliona złotych opiewać miały umowy ze spółkami Grupy Azoty. Na zleceniach z Polskiego Holdingu Obronnego firma Hofmana zarabia zaś blisko 144 tys. zł. Na liście są też Polfa Tarchomin, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych czy KGHM.

Czytaj także: Firma PR-owa Adama Hofmana przeżywa rozkwit. Prześwietlamy zarobki byłego posła PiS

Operacja CBA "Argon". Co doprowadziło do dymisji Jackiewicza?

16 lutego 2016 r. umowę na 40 tys. zł podpisały z R4S Zakłady Chemiczne "Police". Chodziło o "usługę public relations". Zaledwie dwa dni później "Police" zleciły firmie kolejną, bliźniaczo podobną usługę PR na 480 tys. zł. Z rozpędu poproszono też o następną, na 255 tys. zł.

"Z uzyskanych (…) informacji wynika, że dla prowadzonej przez Adama Hofmana działalności biznesowej kluczowa była wieloletnia znajomość łącząca go z Dawidem Jackiewiczem" – cytuje raport Biura "GW".

W listopadzie 2015 r. Jackiewicz został powołany na stanowisko ministra skarbu w rządzie Beaty Szydło. Był bardzo wpływową personą, która decydowała m.in. o obsadzaniu stanowisk spółek Skarbu Państwa. Jak można się domyślać, minister to wieloletni znajomy Hofmana.

CBA zwróciło uwagę na fakt, że w spółkach skarbu państwa rozpoczyna pracę wielu wspólnych znajomych Jackiewicza i Hofmana. Robert Pietryszyn, obecnie partner w R4S, na początku 2016 r. zasiadł w zarządzie PZU, w maju zagrzał zaś miejsce na fotelu prezesa Grupy Lotos. "GW" wymienia też liczną listę nazwisk osób powiązanych z dwoma mężczyznami.

15 września 2016 r., pięć miesięcy po rozpoczęciu operacji „Argon”, Jackiewicz został zdymisjonowany, a jego polityczna kariera legła w gruzach – podsumowuje "Wyborcza".

Kłopoty firmy Adama Hofmana – Coca-Cola rezygnuje ze współpracy z R4S

Jak opisywaliśmy w INNPoland.pl, firma Hoffmana nie ma w tym roku łatwej drogi. Niedawna publikacja na łamach OKO.press obnażyła nieprawidłowości w działaniu firmy podczas lobbowania przeciw wprowadzeniu podatku cukrowego.

Firma miała zaznaczać, że "przekona interesariuszy", iż podatek cukrowy "nie jest potrzebny". W rzeczywistości w mediach społecznościowych działała farma trolli, krytykująca podatek m.in. na Twitterze. Przeprowadzano też akcje mające na celu dezinformację. Założona przez firmę strona Ukryta Słodycz do dziś przekonuje, że brak cukru prowadzi do "hipoglikemii, która wiąże się z osłabieniem i obniżeniem koncentracji”.

Dwukrotnie padła tam też nazwa Coca-Cola, klienta R4S w tej sprawie. Fala krytyki doprowadziła do zakończenia współpracy byłego posła PiS, na co po audycie zdecydowała się Coca-Cola Poland Services. Sam Hofman zapewnił, że zlecił już audyt procedur w działających na zlecenie jego przedsiębiorstwa zewnętrznych spółkach.

Wcześniej firma została zaś zawieszona w prawach członkach stowarzyszenia, które sama zakładała. Po głośnym materiale dziennikarskim R4S Consulting zostało zawieszone przez Stowarzyszenie Agencji Public Relations.

"Public relations nie może w żadnym przypadku służyć dezinformacji. Są to podstawowe zasady, które opisują polskie i międzynarodowe kodeksy etyczne regulujące nasz zawód" – wskazał zarząd SAPR. Firma R4S wskazała, że w takim przypadku opuszcza grono członków stowarzyszenia.

Firma Adama Hofmana a sprawa Romana Giertycha

W połowie listopada serwis naTemat.pl informował zaś o związku Hofmana z aferą wokół aresztowania mecenasa Romana Giertycha. Prawnik ujawnił wtedy "taśmę Hofmana". Nagranie to zapis ze spotkania byłego rzecznika PiS, a dziś wpływowego PR-owca i lobbysty ze ściganym przez władze biznesmenem Leszkiem Czarneckim. Hofman miał mu składać propozycje korupcyjne. To od tego momentu na R4S uważnie zwracają się oczy wszystkich mediów.

Sprawa afery, w której główne role grają Giertych, Czarnecki i Hofman, jest dość skomplikowana, odsyłamy więc do rozjaśniającego ją materiału naTemat.pl.

Czytaj także: Giertych ujawnił nagranie, Hofman się broni. Oto osiem rzeczy, które wyjaśnią wam nową aferę