Otrzymała szczepionkę Pfizera. Pół godziny później trafiła na oddział intensywnej terapii

Krzysztof Sobiepan
Pół godziny po podaniu szczepionki Pfizer i BioNTech u 32-letniej lekarki z Meksyku stwierdzono ostrą reakcję na preparat. Szybko trafiła do szpitala, gdzie według wstępnej diagnozy podejrzewa się u niej zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego. Stan pacjentki jest obecnie stabilny.
Przypadki tak ostrej reakcji nie były wcześniej notowane. Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta
Do zdarzenia doszło w stanie Nuevo Leon na północy Meksyku – podaje RMF24.pl. Po zastrzyku lekarka miała dostać konwulsji, mieć trudności z oddychaniem, a jej skóra pokryła się wysypką. Pracowniczka ochrony zdrowia miała wcześniej reakcje alergiczne na antybiotyki: sulfametoksazol oraz trimetoprim.

Nad przypadkiem czuwa meksykańskie ministerstwo zdrowia, które bada przyczyny tak mocnej reakcji na szczepionkę. Podczas badań klinicznych nie notowano bowiem ani jednego przypadku zapalenia mózgu czy rdzenia kręgowego. Obecnie stan lekarki określany jest jako stabilny.


W Meksyku szczepienia lekarzy preparatem Pfizer/BioNTech trwają od 24 grudnia.

Rekordowo szybko opracowana szczepionka Covid-19

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, szczepionka przeciw Covid-19 powstała w niespotykanym dotychczas tempie, co może budzić wątpliwości co do jej bezpieczeństwa. Jak uspokajają eksperci, nad szczepionkami przeciwko innym koronawirusom pracowano już od wielu lat, od czasu epidemii SARS w latach 2002-2004.

– Aktualnie pomaga nam to, że mieliśmy już wcześniej koronawirusy, które dały nam bolesną lekcję – mówię tutaj o SARS i MERS. Prace nad szczepionkami były już rozpoczęte, co pozwala nam korzystać z tych doświadczeń i przyspieszyć prace nad szczepionką na nowego koronawirusa – tłumaczyła nam dr Ewelina Król z Zakładu Szczepionek Rekombinowanych na Międzyuczelnianym Wydziale Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Czytaj także: Szczepionka przeciw Covid-19 powstała w rekordowym tempie. Wyjaśniono, dlaczego