Prawicowy portal się doigrał. Zablokowały go jednocześnie Apple, Amazon i Google
Wystarczyła chwila, aby z internetu zniknął Parler – amerykański portal społecznościowy, na którym brata się ze sobą skrajna prawica. Portal został jednocześnie zablokowany przez trzech największych internetowych graczy: Apple, Amazona i Google.
Część osób sugerowała, że Trump może przenieść się na popularny wśród ekstremalnej prawicy serwis Parler – ten jednak musi się teraz mierzyć z własnym banem.
Czytaj także: Trump dostał bęcki. Największe komunikatory zablokowały mu konta
Blokada Parlera
W ciągu zaledwie 24 godzin Parler został zablokowany przez Apple, Google i Amazon – trzech największych graczy, których zasięgi pozwoliły serwisowi uzyskać niemal 10 mln użytkowników. Cała trójka oskarża Parler o brak reakcji na posty propagujące przemoc.Jak informuje CNN, zarówno Apple, jak i Google usunęły aplikację Parler z AppStore oraz ze sklepu Google Play. Największy cios serwisowi zadał jednak Amazon, na którego serwerach znajdowała się kontrowersyjna witryna: po wyrzuceniu z Amazon Web Services strona jest teraz zupełnie niedostępna.
Szef serwisu John Matze oskarża firmy internetowe o "skoordynowaną akcję", mającą zapobiec przejściu Donalda Trumpa na platformę i zapowiada, że trwają poszukiwania nowych dostawców usług internetowych, dzięki którym serwis powróci.
Czytaj także: Ziobro rusza na wojnę z Twitterem i Facebookiem. W Polsce nie dałoby się zbanować Trumpa?