Facebook zbanował Demotywatory.pl. "Jedziemy z cenzurą"

Krzysztof Sobiepan
Fanpage strony Demotywatory.pl zniknął z platformy społecznościowej Facebook jak sen złoty. Strona fanowska posiadała ok. 2 mln polubień, lecz obecnie jest niedostępna i nie można się na nią dostać. Najczęściej dzieje się tak, gdy moderatorzy likwidują podstronę, ponieważ łamie regulamin serwisu.
Pod obrazkiem rozpoczęła się zacięta dyskusja społeczności demotywatory.pl. Fot. Demotywatory.pl
Fanpage Demotywatorów został zablokowany na Facebooku jeszcze w czwartek. Zwykle dzieje się to po naruszeniu regulaminu serwisu, m.in. publikowaniu treści kontrowersyjnych, łamiących prawo, pornograficznych, rasistowskich czy nawołujących do przemocy.

Administratorzy serwisu szybko skomentował obecny stan rzeczy powyższą grafiką, utrzymaną w charakterystycznym dla strony formacie. Pod wpisem szybko pojawiły się komentarze społeczności strony.

"I bardzo dobrze. Admini Demotków potrafią banować nawet za nic, więc teraz oberwali za swoje chamstwo kasacją fanpage'u" – wskazał jeden z użytkowników.


Niektórzy teoretyzują, że ban na Facebooku mogły zapoczątkować obecne na portalu prawicowe treści, podczas gdy inni przekonywali, że ciężko jest zakwalifikować stronę jako jednoznacznie lewicową bądź prawicową. Ktoś wskazał, że kara Facebooka miała miejsce "za swobodny wypas trolli każdej orientacji politycznej".

Nie brakuje także kąśliwych komentarzy wskazujących, że kadra moderatorska Demotywatorów nagminnie stosuje cenzurę, więc nie powinna się żalić się, gdy tych samych taktyk używa Facebook.

Jak wskazuje portal Wirtualnemedia.pl, w lipcu 2020 r. portal Demotywatory odwiedziło 1,63 mln użytkowników, co przekłada się na 6 proc. zasięgu. W sumie strona miała 82,5 mln odsłon, czyli średnio po 50,6 na każdego odwiedzającego

Zbigniew Ziobro walczy z mediami społecznościowymi

Niedawno serwis naTemat.pl opisywał zaś śmiałe plany resortu sprawiedliwości. Zarządzający nim Zbigniew Ziobro chce nałożyć kaganiec na międzynarodowe sieci społecznościowe, by nie mogły usuwać wpisów Polaków według własnego klucza.

MS przygotowało projekt ustawy powołującej zupełnie nowy organ państwowy. Rada Wolności Słowa miałaby pomóc rodakom w walce z blokowaniem treści i kont w mediach społecznościowych.

– Wolność słowa i wolność debaty są istotą demokracji. Zaprzeczeniem tych wolności jest cenzura – powiedział Ziobro podczas przedstawiana szczegółów projektu.

Dodał, że obecnie dyskusje wielu Polaków toczą się w internecie i mediach społecznościowych. Dlatego też powinni oni mieć w nich zagwarantowane "podstawowe prawa, gwarantujące respektowanie ich swobód obywatelskich i wolności, o których mówi i które gwarantuje im polska konstytucja".

Czytaj także: Ziobro bierze się za media społecznościowe. Czym jest Rada Wolności Słowa?