Hotelarz z Krynicy zagrał na nosie rządowi. Otwiera autorską galerię z szyldami

Natalia Gorzelnik
– To będzie Galeria Autorska Adama Schabińskiego w Krynicy Zdroju - Noclegi – zaprasza Grzegorz Schabiński, restaurator i hotelarz z Małopolski. W nowopowstałej galerii będzie można podziwiać bogatą kolekcję szyldów. – To bardzo ciekawy zbiór i wiemy, że potrzeba chwili, żeby się z nim zapoznać – zaznacza właściciel. Galeria zostanie zatem podzielona na pokoje tematyczne i każdy taki pokój, dla lepszego kontaktu ze sztuką, będzie można sobie zarezerwować na dobę. Albo nawet kilka.
Rodzina Schabińskich prowadzi m.in. restaurację, stok i hotel. Ten ostatni przerabiają teraz na autorską galerię. Fot. Grzegorz Schabiński

Galeria Schabińskiego

Grzegorz Schabiński to hotelarz i restaurator znany z TVN-owskich “Kuchennych rewolucji”. Ostatnio wsławił się również wieloma kreatywnymi patentami na to, jak obchodzić rządowe obostrzenia i legalnie prowadzić biznes.

W trakcie drugiego lockdownu, gdy zakazano działalności hotelarskiej, pan Grzegorz zaczął wypożyczać… schowki na narty.


– Pan minister kazał się nam przebranżowić, to się przebranżowiłem: nasze pokoje w Chyrowej zamieniłem na schowki na narty z możliwością przebywania ludzi i już mam pierwsze rezerwacje, bardzo mnie to cieszy – tłumaczył.

Czytaj więcej: Bohater “Kuchennych Rewolucji” obszedł rządowy zakaz. “Nie przeszkadza mi łatka cwaniaka"

Z zamknięciem stoków również poradził sobie w swoim zachwycającym pomysłowością stylu - na szczycie stoku postawił kapliczkę, do której zaprasza pielgrzymów. Żeby się do niej dostać, trzeba wykupić cegiełkę na rozbudowę. Jej koszt to 10 zł, na nartach – 5 zł.

Otwarcie galerii sztuki

Powołanie autorskiej galerii sztuki to odpowiedź na wczorajszą konferencję Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego, w czasie której ogłosił pierwsze luzowanie obostrzeń. Resort zdecydował się na ponowne otworzenie galerii handlowych. Niestety, nie zdecydowano się na zniesienie obostrzeń dla gastronomii i hotelarstwa.

– Prawdę mówiąc, wątpiliśmy w to, że pozwolą nam normalnie działać. Przyzwyczailiśmy się, że dla rządu jesteśmy na samym końcu – mówi w rozmowie z INNPoland Grzegorz Schabiński.

Jak zauważa, lockdown miał początkowo trwać dwa tygodnie, a przeciągnęło się to już prawie do roku. – 14 marca będziemy mieli niechlubną rocznicę – podkreśla przedsiębiorca.

– Na konferencji ministra usłyszeliśmy, że galerie i sklepy są dobre, a wszystko co jest związane ze sportem, rekreacją i wyżywieniem jest złe. Jak zwykle musimy więc przechodzić do kontrataku i brać sprawy w swoje ręce – uśmiecha się.

Tym razem jego uwagę zwróciły zmiany, które Adam Niedzielski ogłosił w obszarze kultury.

Przypomnijmy: od 1 lutego galerie sztuki i muzea mogą ponownie być otwarte. Przybytki kultury mają działać w takim samym reżimie sanitarnym, jak w innych miejscach, czyli z obowiązkiem noszenia maseczek oraz jedną osobą na 15 metrów kwadratowych.

Czytaj więcej: Niektóre obiekty kulturalne znowu otwarte! Oto, gdzie będzie można pójść od 1 lutego

Galeria Autorska Adama Schabińskiego w Krynicy Zdroju - Noclegi


– Tak się składa, że jesteśmy w posiadaniu bogatej kolekcji szyldów. Zbiera je mój tato już od dziesięciu lat – uśmiecha się przedsiębiorca. – Gdy zaczynał, kupiłem mu piękny, emaliowany szyld “Galeria Autorska Adama Schabińskiego w Krynicy Zdroju - Noclegi”. Ten szyld wisiał sobie przez lata na szopie, którą obijaliśmy innymi obiektami z kolekcji. No, ale kiedy minister Niedzielski powiedział, że galerie sztuki mogą być otwarte od 1 lutego, podjąłem natychmiastową decyzję o przeniesieniu go na drzwi wejściowe od hotelu.
Hotel w całości ma zostać przerobiony na galerię sztuki. Zebrana kolekcja szyldów jest duża, zostanie więc podzielona na pokoje tematyczne. W jednym pomieszczeniu szyldy emaliowane, w innym wyklejane, itp.

Koszt zwiedzania - 40 złotych od osoby. Pokoje tematyczne są dwu-, trzy-, a nawet pięcioosobowe. Po wniesieniu opłaty, można zwiedzać całą dobę.

A będzie co oglądać, bo szyldów jest około stu. – Można też umówić się na cztery dni i każdy z nich spędzić w innym pokoju tematycznym, żeby dobrze zapoznać się z całą naszą kolekcją – podsuwa właściciel.

Muzea z cateringiem

Pan Grzegorz już od kilku lat prowadzi inne obiekty kulturalne: Muzeum Lizaka w Jaśle oraz Muzeum Złotej Rybki w Krzemiennej. Od roku działa również Muzeum Sportów Zimowych w Chyrowej. Te obiekty również zostaną otwarte, nowością jest jednak to, że do zwiedzania i pokazów muzealnych będą serwowane posiłki. – Możemy sprzedawać posiłki na wynos, więc będziemy dowozić do naszych muzeów – mówi mężczyzna. Jak zastrzega, muzea powstały dużo wcześniej i ich uruchomienie nie było potrzebą chwili. – Cieszymy się, że chociaż w tym obszarze pozwolono nam działać dalej – podkreśla pan Grzegorz.