Polska innowacja za miliony dostępna na chińskim portalu... za 80 zł. Firma się tłumaczy

Mateusz Czerniak
Facebookowy bloger "Prawdę Mówiąc - blog Drago" dokonał bardzo interesującego znaleziska. Natknął się bowiem w chińskim serwisie AliBaba (nazwijmy go, powiedzmy odpowiednikiem naszego Allegro) na przedmiot do złudzenia przypominający… opaskę z polskiego projektu “Tele-Anioł".
Opaski "Tele-Anioł" kupione na Alibabie? Comarch odpowiada na zarzuty. 123RF / moovstock
Opaskę tę miała wyprodukować polska firma Comarch. Projekt był skierowany do 6 tys. seniorów z województwa małopolskiego. Dzięki specjalnym opaskom seniorzy mogli w razie potrzeby szybko wezwać pomoc. Całkowity koszt rozpisanego na lata programu ma wynieść 58 mln zł.

Problem w tym, że wyglądające do złudzenia podobnie opaski w chińskim serwisie kosztują kilkanaście dolarów za sztukę. Czytaj także: Przez tę decyzję rządu polska gospodarka może stracić 44 mld zł. Chodzi o 5G

Opaski z Chin, ale z polskim oprogramowaniem?

Jak pisze portal Money.pl, pracownicy firmy "nieoficjalnie" wytłumaczyli, że same opaski zostały rzeczywiście zakupione w Chinach, ale polskie było za to oprogramowanie, które faktycznie opracowała sama firma. Comarch potwierdził tę informację i miał zwrócić uwagę na to, że właśnie software jest sednem ich innowacji, bo to on pozwala na szybki kontakt z ratownikami medycznymi.


Firma wytłumaczyła w rozmowie z portalem, że opaski już z autorskim oprogramowaniem Comarchu kosztowały ok. 154 zł za sztukę, natomiast opaski bez oprogramowania, które można znaleźć na AliBabie, kosztują maksymalnie ok. połowę tej kwoty za jedną. Za jednorazowy zakup wszystkich opasek łącznie z oprogramowaniem zapłacono firmie 924 233 zł.

Czytaj także: Znów wielka kasa dla o. Rydzyka. Dotują go kolejne ministerstwa

Reszta wydanych do tej pory środków z wartego 58 mln programu została przeznaczona na "utworzenie i utrzymanie centrum teleopieki, promocję projektu, szkolenia oraz usługi opiekuńcze dla osób niesamodzielnych w miejscu zamieszkania".