Tak dla Orlenu, nie dla Agory. Sprawa przejęcia Radia Zet ląduje w sądzie

Mateusz Czerniak
Agora odwołała się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów od decyzji UOKiK, który zakazał jej przejęcia spółki Eurozet. Agora w oświadczeniu na ten temat stwierdziła, że "prezes UOKiK powołał się na nieznaną w prawie konkurencji i nauce ekonomii teorię quasi-duopolu".
Agora odwoła się od decyzji UOKiK w sprawie przejęcia grupy Eurozet. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Jak przytacza gazeta.pl, firma dodała, że prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta sugerował w ten sposób "milczącą koordynację połączonego podmiotu (Agory i Eurozet) z liderem rynku – grupą RMF FM".

– Dodatkowo, wbrew dowodom i uznanym teoriom ekonomicznym, w sposób arbitralny [prezes UOKiK – przyp. red.] uznał, iż taki "quasi-duopol" będzie miał możliwość ograniczenia konkurencji na rynku radiowym. Dysproporcja sił pomiędzy Agorą po przejęciu Eurozet (łączny udział obu podmiotów 25 proc.) i obecnym liderem rynku (40 proc.) uniemożliwia powstanie jakiegokolwiek "quasi-duopolu" – możemy przeczytać w oświadczeniu Agory.

"Hipotetyczne scenariusze"

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zablokował przejęcie spółki Eurozet przez Agorę twierdząc, że "w wyniku koncentracji doszłoby do powstania silnej grupy radiowej i nieodwracalnych zaburzeń w funkcjonowaniu konkurencji na lokalnych i ogólnopolskim rynku reklamy radiowej oraz rozpowszechniania programów radiowych".


Agora jest jednak zdania, że jej połączenie z Eurozet nie ograniczyłoby konkurencji, ale stworzyło przeciwwagę dla gracza dominującego na rynku (RMF FM), a sam prezes UOKIK "formułuje szereg hipotetycznych scenariuszy, które nie mają żadnego związku z realiami rynkowymi".

Nie dla Agory, tak dla Orlenu

To nie pierwsza decyzja prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, która wywołała w ostatnim czasie spore kontrowersje. W ubiegłym tygodniu Tomasz Chróstny zadecydował, że państwowa spółka PKN Orlen może przejąć dzienniki firmy Polska Press, ponieważ transakcja nie zagraża według niego konkurencji.
Prezes urzędu stwierdził wtedy, że część z opinii na temat tego przejęcia "wyrażała obawę, że w wyniku koncentracji mogłoby dojść do zagrożenia pluralizmu mediów czy ograniczenia wolności słowa", ale "zgodnie z prawem jedyną przesłanką, w oparciu o którą Prezes UOKiK może zakazać dokonania koncentracji, jest istotne ograniczenie konkurencji, oceniane w oparciu o jasno określone i mierzalne kryteria gospodarcze".