Fiskus "tłumaczy" nowe przepisy. Wyjaśnienie ma tyle stron, że mogłoby być lekturą szkolną

Mateusz Czerniak
123 to nie przypadkowy ciąg arytmetyczny, ale liczba stron, którą liczy sobie wyjaśnienie podatkowego ułatwienia autorstwa Urzędu Skarbowego, czyli estoński CIT. Niewiele gorszym wynikiem – 49 stronami – może się pochwalić za to tłumaczenie dotyczące SLIM VAT.
Estoński CIT i SLIM VAT miały być ułatwieniami dla przedsiębiorców, ale jest dokładnie odwrotnie. bboellinger / Pixabay

"Uproszczenia" podatkowe

Od 1 lutego polskie firmy mogą wybrać nowy system rozliczenia z fiskusem, czyli wyżej wspomniany estoński CIT. Drugą nowością jest natomiast także nadmieniony SLIM VAT, który zawiera niezwykle ważne dla przedsiębiorców przepisy o korektach.

Zmiany te miały być oczywiście elementem upraszczającym i unowocześniającym rozliczenia. Miało być pięknie, ale wyszło jak zawsze.

– Najpierw fiskus wprowadza ułatwienia dla firm. Potem się okazuje, że nowe przepisy są skomplikowane i problematyczne, a przedsiębiorcy nie są w stanie ich zrozumieć. Skarbówka ogłasza więc, że potrzebne są objaśnienia i prosi o konsultacje – stwierdził na łamach "Rzeczpospolitej" Radosław Żuk, doradca podatkowy, partner w ECDP TAX.
Jego zdaniem "zasady estońskiego CIT są jednak tak skomplikowane, że firmy nie chcą ryzykować". Ma tu na myśli np. obowiązki przy wejściu w nowy system, takie jak podatek wynikający z korekty rozliczeń.


Podobny stosunek przedsiębiorstwa mają mieć do SLIM VATu.

– Wszyscy klienci bardzo negatywnie wypowiadają się o tych uproszczeniach i to w tzw. żołnierskich słowach – stwierdził Żuk.
Ekspert stwierdził, że nowe korekta opiera się na "tajemniczych uzgodnieniach między kontrahentami", co firmy różnie interpretują. Istnieją także wątpliwości co do terminów korekty, zarówno u sprzedawcy, jak i nabywcy, a dodatkowo część firm stosuje jeszcze stare zasady, a część już nowe.

Czym różni się estoński CIT od polskiego?

Najprościej mówiąc, różnica jest taka, że w przypadku estońskiego CIT, podatek płacony jest przez przedsiębiorstwa w momencie wypłaty zysku z firmy w formie dywidendy. Natomiast standardowy polski CIT od wypracowanego w danym roku zysku.

Celem SLIM VAT było za to wprowadzenie prostego fakturowania, ułatwienia dla eksporterów, wspólne kursy walut z podatkiem dochodowym i korzyści finansowe.