“Na żadnym etapie nie był z nami konsultowany”. Partia Gowina mocno o podatku od mediów
Rzecznik partii, Magdalena Sroka, poinformowała że Porozumienie Jarosława Gowina z niepokojem analizuje projekt nowego podatku od mediów. “Projekt ten na żadnym etapie nie był z nami konsultowany” - przekazuje w oświadczeniu.
"Analizuje z niepokojem"
Do treści oświadczenia jako pierwszy dotarł portal 300polityka. Informację, w związku z Protestem Mediów, opublikowano na Twitterze.Jak czytamy we fragmentach oświadczenia, Porozumienie chce wsłuchać się w głos obywateli i mediów. Finalne stanowisko partii ma zostać przedstawione przez jej zarząd w najbliższych dniach.
Podatek od mediów
Tzw. składka z tytułu reklamy obejmie portale internetowe, jak i tradycyjne media, a także kina oraz m.in. firmy oferujące zewnętrzne nośniki reklam. Opłata ma obowiązywać od lipca 2021 r., a Ministerstwo Finansów szacuje, że już rok później przyniesie ona wpływy do skarbu państwa na poziomie ok. 800 mln zł. Według rządu podatek sprawi, że "media pomogą w zwalczaniu skutków Covid-19". Pieniądze będą bowiem podzielone między NFZ, Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków oraz nowo tworzony fundusz wsparcia kultury w obszarze mediów.Ten ostatni punkt może jednak budzić wątpliwości. "35 proc. wpływów ze składek od reklam trafi do nowo powołanego funduszu i zostanie spożytkowane na kreację i produkcję nowoczesnych projektów medialnych, w tym budowę i rozwój kanałów i platform informacyjnych (m.in. audycji radiowych i telewizyjnych, portali internetowych)" – pisze ministerstwo finansów.
Nietrudno sobie więc wyobrazić, że fundusze z podatku mogą trafić na przykład do... Telewizji Polskiej.