Szach mat, antymaseczkowcy. Wyniki badania wilgoci w maskach zaskoczą niejednego sceptyka
Wilgoć, która pojawia się pod maseczką po dłuższym jej noszeniu doprowadza cię do szewskiej pasji? To może po tej informacji przestanie – według badania autorstwa naukowców z amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia wynika, że tego rodzaju wilgoć pomaga w zwalczaniu chorób układu oddechowego. Takich jak właśnie COVID-19.
Argument za noszeniem maseczek
Badanie wykonane przez naukowców z Institute of Diabetes and Digestive and Kidney Diseases NIH wykazało, że w przypadku znacznie zwiększonej wilgotności powietrza, którym oddycha osoba w maseczce, objawy chorobowe koronawirusa są mniej nasilone.Dlaczego? To proste – wilgotne powietrze to nawilżone drogi ukladu oddechowego, co z kolei korzystnie wpływa na naszą odporność.
– Stwierdziliśmy, że maseczki silnie zwiększają wilgotność wdychanego powietrza i uważamy, że wynikające z tego nawilżenie dróg oddechowych może być odpowiedzialne za udokumentowane wyniki, które łączą lżejszy przebieg COVID-19 z noszeniem maski – stwierdził główny autor badania, dr Adriaan Bax.
Czy można prać jednorazowe maseczki
Duża część Polaków zdaje sobie już sprawę, jak ważne jest noszenie maseczek m.in. z powodu ograniczania przez nie rozprzestrzeniania się wirusa. Dlatego zastanawia się, czy jednorazowe maseczki nadają się po praniu do wielokrotnego użytku.Jak pisaliśmy dwa tygodnie temu na łamach INNPoland, stowarzyszenie konsumentów UFC-Que Choisir przetestowało trzy rodzaje jednorazowych masek na twarz kupionych w popularnych sieciach handlowych pod kątem ich działania po praniu. O wynikach tego eksperymentu możecie przeczytać tutaj.