Wiadomo, ilu przedsiębiorców przystąpiło do strajku. Dane mogą zaskoczyć
Lockdown przedsiębiorców ciągle jest przedłużany, a to doprowadziło do ich strajku. Ilu przedsiębiorców zdecydowało się na otwarcie lokali? Najnowsze dane pokazują, że niewielu.
Nielegalne zamknięcie lokali
Jak podaje Buisiness Insider, mimo głośniej akcji medialnej #OtwieraMY na otwarcie lokali gastronomicznych ostatecznie zdecydowało się niewielu przedsiębiorców.Niektórzy restauratorzy w styczniu ogłosili, że otworzą swoje lokale. Przedsiębiorcy do akcji przyłączyli się m.in. ze względu na orzecznictwo sądu. Chodzi o przełomowy wyrok ws. fryzjera z Opola. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że zakaz prowadzenia działalności gospodarczej nie może być normowany w rozporządzeniu. Ponadto bez wprowadzania stanu nadzwyczajnego nie można naruszać konstytucyjnych wolności.
#otwieraMy
Powstała nawet internetowa mapa, gdzie na bieżąco aktualizowane były lokale biorące udział w strajku przedsiębiorców. Na zdesperowanych jednak czekała zasadzka. Okazało się, że mapę wykorzystuje sanepid, który z jej pomocą przeprowadza kontrolę w lokalach.Kontrolerzy dostali instrukcję, żeby organizować najazdy na biznesy pod przykrywką kontroli żywności. Ostatecznie, po sześciu dniach, 11 lutego Główny Inspektor Sanitarny wycofał kontrowersyjną instrukcję dla pracowników.
Dodatkowo najbardziej opornych przedsiębiorców miała sprawdzać skarbówka a nawet strażacy w zakresie przestrzegania przepisów pożarowych.
Ilu przedsiębiorców dołączyło do strajków?
Zastraszanie mogło okazać się skuteczne. Ile przedsiębiorców faktycznie dołączyło do strajku? Szacunku tego podejmuje się serwis faktura.pl, który - jak sugeruje nazwa - jest platformą do wystawiania faktur. Konto ma tam ponad 50 tys. małych firm."Liczba faktur wystawionych przez mikro i małe przedsiębiorstwa w styczniu była aż o 21 proc. niższa niż w grudniu. To bardzo duży spadek, który pozwala przypuszczać, że bunt w dużej części pozostał wydarzeniem medialnym. Liczba faktur wystawionych w styczniu była najniższa od września" – przytacza cytat z raportu BI.
W związku z tym serwis faktura.pl wnioskuje, że w skali całego kraju do buntu przystąpiło raczej kilkaset, a nie kilka tysięcy restauracji, barów i hoteli, ponieważ gdyby tak było, widać byłoby to w wystawianych przez te podmioty fakturach.
Za powód autorzy raportu wskazują kontrole policji, sanepidu oraz ryzyko utraty finansowania z tarcz.