Hotelarze pozywają za obostrzenia. To tylko kwestia czasu nim ruszy lawina

Redakcja INNPoland
Wielu hotelarzy wpadło w olbrzymie długi przez kolejny rządowy lockdown związany z epidemią COVID-19. Polska Izby Hotelarzy zachęca do pozywania państwa za straty finansowe oraz utracone korzyści, poniesione z tytułu wprowadzonych ograniczeń.
videoblocks
Głównie małe obiekty hotelowe, które często są biznesem rodzinnym, walczą o przetrwanie. Wiele z nich utrzymuje się nawet przez cały rok dzięki sezonom wypoczynkowym takim jak ferie zimowe. Rządowy lockdown całkowicie pozbawił je funduszy. Teraz hotelarze muszą wybierać czy najpierw opłacać koszty stałe jak media, podatki czy konserwację wyposażenia lub zakup środków czystości.

- Prawnicy Polskiej Izby Hotelarzy rozmawiają już z ponad 50 obiektami hotelowymi, które są na tyle przygotowane, że mają skrupulatne wyliczenia. Hotelarze zaczęli już składać pozwy o odszkodowanie do skarbu państwa o stracone korzyści materialne za rok 2020 – powiedział Adam Latek z Polskiej Izby Hotelarzy.

- Inne branże takie jak branża fitnessowa, czy branża gastronomiczna, również będzie składać tzw. pozwy zbiorowe. My jako Polska Izba Hotelarzy nie widzimy jednak zasadności pozwów zbiorowych. Idziemy w kierunku pozwów indywidualnych, czyli każdy hotelarz składa pozew przeciwko skarbowi państwa o tzw. straty materialne i straty korzyści, które po prostu są spowodowane lockdownem, który jest pozbawiony podstaw prawnych.

Polska Izba Hotelarzy już od 22 grudnia 2020 roku informuje hotelarzy o możliwości składania indywidualnych pozwów sądowych o odszkodowanie od państwa za straty finansowe oraz utracone korzyści, poniesione z tytułu wprowadzania ograniczeń.

- Chcielibyśmy, żeby od 1 marca swobodnie mogły działać wszystkie restauracje, jak również inne branże, które są powiązane z naszą branżą hotelową. Jesteśmy przygotowani, tu podkreślę, Polska Izba Hotelarzy złożyła cały projekt sanitarny i bezpieczeństwa sanitarnego w obiektach hotelowych, który powstał przy współpracy z wirusologiem i ekspertami hotelarstwa. Jesteśmy w stu procentach przygotowani do przestrzegania reżimu sanitarnego. Chcielibyśmy, żeby hotelarze byli traktowani na równi z innymi branżami, żeby nie było, że jedna branża dostaje pomoc państwową, galerie się otwierają, a hotele się zamykają – powiedział Adam Latek.