Legendarna restauracja bankrutuje. Państwowa spółka nie obniżyła jej czynszu
W połowie marca działalność zakończy warszawska restauracja Pekin, obecna na kulinarnej mapie stolicy od ponad 30 lat. Dobił ją wysoki czynsz, na którego obniżkę nie zgodził się właściciel nieruchomości, którym jest państwowa spółka.
Restauracja Pekin bankrutuje
Jak pisze serwis Business Insider, choć lokal cały czas działał przygotowując potrawy na wynos, jego obroty spadły do zaledwie 10 proc. kwoty sprzed pandemii. Mimo to, Pekin musiał co miesiąc płacić pełny czynsz za najem powierzchni w wysokości 35 tys. zł. Dzisiaj zaległości z tego tytułu wynoszą ok. 350 tys. zł.Co ciekawe, właściciel Pekinu próbował wynegocjować obniżkę czynszu, jednak nie zgodził się na to właściciel nieruchomości: Polski Holding Nieruchomości, którego większościowym udziałowcem jest... Skarb Państwa.
Aktualnie poszukuje on nowych najemców na lokal przy ul Senatorskiej w Warszawie – a życzy sobie za niego aż 46 proc. więcej, niż do tej pory płacili właściciele Pekinu.
Kiedy otwarcie restauracji?
Z nieoficjalnych informacji wynika, że po świętach wielkanocnych mogą zostać otwarte ogródki kawiarniane i restauracyjne. Rozwiązanie dotyczące poluzowania obostrzeń koronawirusowych dla gastronomii Ministerstwo Rozwoju konsultuje z Ministerstwem Zdrowia. Jest nawet wstępna zgoda.Tymczasem sfrustrowani przedsiębiorcy zapowiedzieli, że szykują "największy pozew w powojennej Polsce". Według Jacka Czauderny, prezesa Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej, branża gastronomiczna została niesłusznie obarczona winą za wzrost liczby zakażeń koronawirusem.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl