Kościoły jak Biedronki? Rząd zapowiada kontrole "bez dyskryminacji"
Minister zdrowia Adam Niedzielski wskazał, że służby będą prowadzić ścisłe kontrole przestrzegania obostrzeń "bez dyskryminacji". Oznacza to, że kościoły będą traktowane identycznie jak m.in. sklepy spożywcze, super- i hipermarkety. Polityk został też zapytany o zamknięcie kościołów.
Jedną z podniesionych kwestii było możliwe zamknięcie kościołów wobec zbliżających się świąt Wielkanocy. Taki krok w kierunku ograniczenia transmisji koronawirusa sugerują bowiem niektórzy eksperci.
– Jeżeli chodzi o kwestię kościołów, to tutaj mamy te same normatywy, te same standardy, które dotyczą również sklepów, które cały czas są otwarte – odpowiedział cytowany przez Interię Niedzielski.
Minister wspomniał, że niezależnie od obiektu obowiązuje limit jednej osoby na 15 mkw. – Tak jak z całą stanowczością będzie to przestrzegane i weryfikowane w sklepach, również będziemy weryfikowali to w przypadku kościołów – ostrzegł polityk.
– Wszystkie obiekty, bez wprowadzania jakiejkolwiek dyskryminacji ze względu na charakter, będą w ten sam sposób kontrolowane – podsumował minister zdrowia.
Nadzwyczajna konferencja rządu ws. Covid-19
Jak pisał serwis naTemat.pl, w sobotnie popołudnie odbyła się nadzwyczajna konferencja rządu po posiedzeniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego. Wypowiadali się na niej minister zdrowia Adam Niedzielski oraz szef KPRM Michał Dworczyk.Szef resortu zdrowia poinformował, że sytuacja jest bardzo poważna i zaapelował do Polaków. – To ten moment, gdy wszyscy musimy iść po głęboką refleksję – odniósł się do rosnącej liczby zakażeń Covid-19 – w sobotę było to znów ponad 26 tysięcy. – Udział brytyjskiej mutacji to już nawet 80 proc. Ta odmiana jest o wiele bardziej zakaźna i zjadliwa – mówił minister Niedzielski.
– Apeluję o rozwagę i o bardzo poważne traktowanie wszystkich obostrzeń w ciągu najbliższych tygodni – mówił minister zdrowia. – Jestem oburzony publikacją jednego z dzienników, który w sposób skandaliczny sugeruje niebezpieczeństwo szczepienia preparatem AstraZeneca – tłumaczył Niedzielski.
Po nim wystąpił szef KPRM Michał Dworczyk, który mówił w tym samym tonie, o panice, która została wywołana. Zapewniał o bezpieczeństwie szczepionki AstraZeneca i poinformował, że o kilkadziesiąt procent spadła liczba szczepionych tym preparatem w wyniku strachu. – Im szybciej zaszczepimy jak największą część populacji, tym szybciej wrócimy do normalności społecznej i gospodarczej – mówił Michał Dworczyk.
– Podjęliśmy decyzję o przyspieszeniu rejestracji kolejnych grup wiekowych. W poniedziałek rozpoczynamy rejestrację seniorów, którzy urodzili się w roku 1955 i 1956. A już we wtorek rozpoczynamy rejestrację kolejnych pięciu roczników: osoby, które urodziły się między 1957 a 1961 rokiem będą mogły się rejestrować – mówił szef KPRM.
Czytaj także: "Sytuacja jest bardzo poważna". Rząd informuje o przyspieszeniu szczepień w Polsce