Ponad pół miliarda straty na nielegalnym hazardzie. A rząd zdążył odtrąbić sukces
Zaledwie kilka tygodni temu Ministerstwo Finansów chwaliło się, że szara strefa w hazardzie internetowym została w dużej mierze ograniczona. Najnowszy raport EY przeczy jednak tym optymistycznym danym: obroty nielegalnego hazardu online w zeszłym roku wzrosły a polski budżet mógł stracić na tym prawie 600 mln zł
Szara strefa w hazardzie
Portal money.pl zapoznał się z nowym raportem firmy EY, który wskazuje na to, że szara strefa w hazardzie online stanowiła w zeszłym roku 46,7 proc. całego rynku – a strata państwa z tytułu nieodprowadzonych podatków mogła wynieść aż 594 mln zł.Współautor raportu dr Marek Rozkrut zwraca również uwagę na to, że choć procentowo udział szarej strefy w internetowym hazardzie maleje, to wcale nie oznacza, że państwo skutecznie zwalcza tę działalność.
– Przeciwnie, nasze szacunki wskazują na wzrost obrotów w szarej strefie – do ok. 12,6 mld złotych w 2020 roku, a wspomniany spadek udziału nielegalnych operatorów w rynku wynika z jeszcze szybszego wzrostu legalnej części rynku – tłumaczy.
Kasyna w lockdownie
W ostatnim roku branża hazardowa – choć w tym wypadku jej "analogowa" odnoga stałą się negatywnym bohaterem w oczach zmęczonej pandemią opinii publicznej. W listopadzie 2020 r. okazało się, że choć przeróżne biznesy od miesięcy są na przemian otwierane i ponownie zamykane, to przez cały ten czas otwarte były... kasyna.Po fali oburzenia kasyna zamknięto, jednak nie na długo. Kasyna mogły ponownie otworzyć się w lutym Szef KPRM Michał Dworczyk tłumaczył swego czasu, że w kasynach po prostu nie dochodzi do dużej liczby zakażeń.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl