Tegoroczny hit wśród Polaków. Te nieruchomości rozchodzą się jak świeże bułeczki

Mateusz Czerniak
Wygląda na to, że Polacy podczas pandemii i izolacji zatęsknili za kawałkiem terenu ze świeżym powietrzem. Popyt na działki rekreacyjne wystrzelił i często znacznie przerasta podaż.
Działki rekreacyjne cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Arkadiusz Stankiewicz / Agencja Gazeta
Jak donosi portal biznes.interia.pl, sieć biur nieruchomości Metrohouse przeprowadziła wśród swoich agentów ankietę na temat popularności zakupów działek rekreacyjnych. Aż 67 proc. ankietowanych agentów stwierdziło, że w okresie pandemii zaobserwowali znaczący wzrost zainteresowania takimi działkami.

Z ankiety Metrohouse wynika także, że Polacy poszukują zarówno działek zabudowanych, jak i gruntów, na których będą mogli w przyszłości postawić domek letniskowy. Lekko ponad połowa z nich (53 proc.) chce przeznaczyć na taki cel do 50 tys. zł, za co można kupić niezabudowaną działkę.


Tylko 11 proc. nabywców jest w stanie przeznaczyć na działkę ponad 100 tys. zł. Za taką kwotę można kupić już teren z domkiem letniskowym.

Część klientów kupuje działki, korzystając z produktów kredytowych – pożyczek gotówkowych, czy – w przypadku wyższych kwot – pożyczek hipotecznych.

Polacy przy wyborze działki najczęściej zwracają uwagę na bliskość zbiornika wodnego i jej dostęp do mediów.
Czytaj także: Ten warszawski sklep działa od 130 lat. "Pandemia dobija, coraz mniej widzę w tym przyszłości"

Jak kupić tanio działkę rekreacyjną

Jak szukać działki rekreacyjnej za miastem? O rady zapytaliśmy Dariusza Mitrowskiego, pośrednika nieruchomości z Metrohouse w Warszawie.

– Niezwykle istotną kwestią jest czas dojazdu, czyli odległość i to, czym można dojechać: czy jest się skazanym tylko i wyłącznie na własny samochód czy w razie potrzeby można skorzystać z komunikacji publicznej – tłumaczy Mitrowski.

Koniecznie powinniśmy też brać pod uwagę możliwości związane z planem zagospodarowania przestrzennego terenu – czyli dowiedzieć się, co w ogóle możemy na naszej potencjalnej działce zrobić. Na niektórych możemy postawić tylko i wyłącznie domek letniskowy, gdzie indziej dom całoroczny. Może się też okazać, że będziemy skazani tylko i wyłącznie na tzw. domki holenderskie, czyli obiekty, które nie są na stałe związane z gruntem.

Lepiej też zawczasu sprawdzić, jakie media są podłączone na interesującej nas działce. – W okolicach Warszawy, np. nad Zalewem Zegrzyńskim, są miejsca, w których nie ma wodociągów. Wodę czerpaną ze studni będziemy mogli wykorzystywać tylko i wyłącznie do podlewania roślin czy mycia naczyń, natomiast wodę pitną będziemy musieli przywozić ze sobą – ostrzega ekspert.

Jeszcze inna kwestia to właściwa ocena swoich oczekiwań wobec swojego zamiejskiego ogródka. Jeśli bowiem marzymy o bujnym ogrodzie i zdrowych warzywach spod własnej konewki, którymi będziemy karmić nasze pociechy – okazyjnie zakupiona działka leśna może nas mocno rozczarować.