Nie zgadniesz, ile jest warta jednogroszowa moneta. Ceny miedzi wystrzeliły

Mateusz Czerniak
Popyt na miedź jest obecnie tak duża, że cena za tonę tego metalu wzrosła dwukrotnie w stosunku do ubiegłego roku, kiedy to trzeba było za nią zapłacić ok. 5 tys. dolarów. W tej perspektywie powiedzenie “grosz do grosza, a będzie kokosza", zyskuje dodatkowej siły".
Wartość monety jednogroszowej może zaskoczyć. RAFAL MIELNIK / AGENCJA GAZETA
To jaka jest faktyczna wartość jednego grosza? Jak pisze portal money.pl, przy obecnej wycenie miedzi wartość samego surowca znajdującego się w jednogroszówce może być rzędu 3-4 groszy. Jednak trudno to precyzyjnie określić, bo grosz groszowi nierówny, jeśli chodzi o ilość miedzi w nim zawartej.

Nowe jednogroszówki (wybijane od 2014 roku) są wykonane ze stali powlekanej mosiądzem i jest w nich znacznie mniej miedzi niż wcześniej. Stare groszówki były natomiast wykonane z mosiądzu manganowego i zawierały w sobie około 59 proc. miedzi.

Wzrost ceny miedzi na światowych rynkach jest efektem wzrostu na jej zapotrzebowanie. Miedź jest bowiem cennym metalem w przemyśle.

Artefakty z PRL-u. Na tych przedmiotach można zarobić

Nie tylko jednogroszówki zyskują w ostatnim czasie na wartości, ale także inne rzeczy, które wydają się niewiele warte, takie jak kasety magnetofonowe, czy starocie z PRL-u. Choć sporo tego typu przedmiotów wyrzucamy na śmietnik jako kiczowate i badziewie, to część z nich może się okazać drogimi antykami, lub poszukiwanymi przedmiotami kolekcjonerskimi.
By odróżnić ziarno od plew trzeba jednak oka eksperta.


– PRL przeżywa ostatnio swój renesans. Oczywiście nie jako ustrój, tylko określony styl designu i okres. Istnieje wiele kategorii przedmiotów, często codziennego użytku, które mocno zyskują dziś na wartości kolekcjonerskiej. Kiedyś posiadanie ich było obciachem i lądowały na śmietnikach, a teraz znów powracają do łask jako poszukiwane perełki – mówi nam Jacek Pilachowski, menedżer warszawskiego Muzeum Życia w PRL.

Ekspert mówi nam, na jakie przedmioty trzeba zwrócić szczególną uwagę podczas poszukiwania PRL-owskich skarbów.