Chiński łazik przesłał fotki z Marsa. Mocno zaniepokoiło to szefa NASA

Katarzyna Florencka
Chiński łazik Zhurong, który dotarł na Marsa w ostatnią sobotę, przesłał na Ziemię pierwsze zdjęcia zrobione na powierzchni Czerwonej Planety. Szef NASA pogratulował Chińskiej Agencji Kosmicznej – równocześnie ostrzegając amerykańskich polityków, że USA może stracić pozycję lidera w eksploracji kosmosu.
Chińska sonda Tianwen-1 z łazikiem Zhurong na pokładzie wylądowała na Marsie 15 maja 2021. Fot. 123rf.com

Zdjęcia łazika Zhurong

Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna (CNSA) z dumą opublikowała pierwsze zdjęcia wykonane przez łazik Zhurong. Możemy na nich zobaczyć fragment Czerwonej Planety oraz tył maszyny, na którym umieszczone są panele słoneczne i antena. Oprócz tego CNSA przedstawiła też nagranie prezentujące moment, w którym lądownik oddzielił się od sondy. Sonda Tianwen-1 z łazikiem Zhurong to pierwsza w pełni chińska bezzałogowa misja kosmiczna na Marsa. Na powierzchni Czerwonej Planety wylądowała 15 maja. Misja łazika Zhurong ma potrwać co najmniej 90 dni.

Komentarz szefa NASA

Jak pisaliśmy w INNPoland, dla Chińczyków sporym powodem do dumy jest sukces za pierwszym razem. Cała sekwencja orbitowania, lądowania i startu łazika odbyła się bez przeszkód. To pierwszy taki przypadek w historii podboju Czerwonej Planety. W przeszłości na Marsie próbowały lądować Rosja, USA i kilka innych krajów europejskich. W wielu przypadkach próby te zakończone były niepowiedzeniem.


Ogromny sukces chińskiej myśli technicznej postanowił do własnych celów wykorzystać Bill Nelson nowy administrator NASA. Nelson oficjalnie pogratulował Chińczykom marsjańskiego zdjęcia, pisząc, że "Stany Zjednoczone i świat z niecierpliwością czekają na odkrycia, których dokona Zhurong, aby pogłębić wiedzę ludzkości o Czerwonej Planecie".
Równocześnie jednak administrator NASA wykorzystał chińskie zdjęcie podczas swojego pierwszego przesłuchania w Kongresie. Tematem tego spotkania była kwestia budżetu amerykańskiej agencji; pokazując zdjęcie wykonane przez Zhurong, Nelson ostrzegł polityków, że USA może łatwo stracić pozycję lidera w wyścigu kosmicznym. Jak podkreślił, Chiny planują wysłać swoich astronautów na Księżyc: – To kolejna rzecz, która sugeruje, że powinniśmy zdecydować, czy chcemy wziąć się do roboty i wrócić na powierzchnię Księżyca – stwierdził Nelson, argumentując potrzebę kontynuowania programu Artemis.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl