Siły Obronne Izraela mają nowego pupila. Robot Jaguar sam zdecyduje, kiedy strzelać

Konrad Siwik
Jaguar nie jest oczywiście ani zwierzęciem, ani samochodem brytyjskiego producenta. Nowy sprzęt armii Izraela to wojskowy pojazd kołowy wyposażony w sztuczną inteligencję, dzięki której sam będzie podejmował decyzję o otwarciu ognia.
Siły Obronne Izraela moją nowego autonomicznego robota. fot. IDF – Israel Defence Forces
Autonomiczny wóz bojowy został opracowany i skonstruowany przez koncern Israel Aerospace Industries we współpracy z dowództwem Sił Obronnych Izraela (IDF – Israel Defence Forces). Do poruszania się wykorzystuje 6-kołowe napędzane elektrycznie terenowe podwozie.

Jednak to, co sprawia, że pojazd jest śmiertelnie niebezpieczny, to zamontowany na nim karabin maszynowy FN MAG. Jaguar został także wyposażony w zestaw czujników, zapewniających maszynie świadomość sytuacyjną i możliwość zdalnego lub w pełni autonomicznego działania.
– Przeprowadziliśmy przełomowy program rozwojowy. Autonomiczny robot redukuje ryzyko kontaktu żołnierzy z nieprzyjacielem i pozwala uniknąć ryzykowania życiem ludzi – stwierdził Nathan Kuperstein z IDF, cytowany przez Jerusalem Post.


Jak to w przypadku nowoczesnej broni bywa, Jaguar został wyposażony w tryb autodestrukcji na wypadek, gdyby został przejęty przez wrogie siły. W takim przypadku robot sam zniszczy wszystkie swoje kluczowe elementy, żeby być kompletnie bezużytecznym.

Białoruś też ma swojego pupila

Jeżeli wydaje się wam, że sprzęt białoruskiej armii to stara broń radziecka, jesteście w ogromnym błędzie. Nasz wschodni sąsiad jest uzbrojony w nowoczesny system rakietowy, który ma zasięg około 300 kilometrów.

Polonez to nowoczesny system rakietowy, przyjęty do uzbrojenia w 2016 roku. Broń ma być efektem współpracy Białorusi i Chin, które dostarczyły – co najmniej – technologię produkcji rakiet A200. Broń robi wrażenie - 8-prowadnicowa wyrzutnia może atakować jednocześnie 8 niezależnych celów.

Chociaż dokładne warunki współpracy nie są znane, to jednak po działaniach Białorusi widać, że obok licencji pozwalającej na produkcję systemu, musiała również nabyć możliwość samodzielnego rozwoju i modyfikacji zakupionego uzbrojenia.
Czytaj także: Żołnierz-cyborg to nie science fiction. To amerykańskie wojsko w 2050 r.