Nie było już dla nich miejsca w warszawskich biurowcach. 5 tys. roślin do adopcji
W lockdownie zostaliście miłośnikami roślin doniczkowych? Dzisiaj i jutro macie rewelacyjną okazję do tego, żeby powiększyć swoją kolekcję! W centrum Warszawy odbywa się kiermasz przerośniętych roślin ze stołecznych biurowców.
Zielony Weteran w Warszawie
To już kolejna edycja akcji Zielony Weteran, wymyślonej przez pracownię Florabo. Tym razem na nowych opiekunów czeka aż 5 tys. roślin doniczkowych, które "przerosły" swoje dotychczasowe domy w warszawskich biurowcach: monstery, fikusy, sukulenty czy paprocie.Wielka wyprzedaż roślin biurowych trwa w centrum Warszawy w dniach 16-17 lipca 2021 w godz. 12-18:30. Rośliny wystawione są w przeszklonym stoisku w Pasażu Wiecha przy ul. Marszałkowskiej 104.
Rośliny doniczkowe drożeją
Pandemia w jednej strony wyhamowała rynek kwiatów ciętych (brak okazji do wręczania), ale z drugiej pozwoliła rozwinąć skrzydła sprzedawcom roślin doniczkowych. Polacy bowiem siedząc w domach, chcieli w nich jak najwięcej zieleni.– Pandemia wpłynęła na ogromny wzrost w sprzedaży roślin doniczkowych – mówił INNPoland Rafał Początek z Polflor Wrocław. Firma, którą reprezentuje, zajmuje się dystrybucją kwiatów doniczkowych do kwiaciarni, centrów ogrodniczych i pracowni florystycznych w całej Polsce.
– Moda na kwiaty wróciła, lub jakby ująć to inaczej, "rozkwitła" na nowo. Ludzie zaczęli rośliny zbierać, hodować, tworzyć terraria i zielone ściany – opisywał w rozmowie z naszym serwisem. W przypadku roślin zielonych i kwiatów, widać zwiększone zainteresowanie tym tematem. Ludzie zaczęli więcej czytać, interesować się roślinami, co doprowadziło do większego zapotrzebowania na rynku florystycznym.
Czytaj także: Złe wieści dla roślinoholików. Polacy rzucili się "doniczkowce", ceny rosną horrendalnie
Największe zainteresowanie można zaobserwować w przypadku roślin rzadkich. Rośliny kolekcjonerskie są ciężko dostępne ze względu na swoją naturę oraz często problem z utrzymaniem ich. Ceny takich okazów wahają się od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy złotych. Roślinoholicy jednak nie wahają się i takie oryginalne okazy wykupują praktycznie od ręki. Na pniu schodzą zresztą wszystkie, dostarczone przez dystrybutora na giełdę okazy.Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl