Lubię, szeruję, hejtuję. Użytkownicy Twittera zaskoczeni wprowadzeniem nowej reakcji

Natalia Gorzelnik
Można dać serduszko, można skomentować, można podać dalej - użytkownicy Twittera przyzwyczajeni byli do dość ograniczonego spektrum reakcji na pojawiające się treści. Tym większy szok przeżyli niektórzy z nich, gdy w interfejsach swoich kont odkryli opcję “nie lubię”.
Przycisk został udostępniony części użytkowników korzystających z systemu operacyjnego iOS. Fot: 123rf

NIE LUBIE na Twitterze

Przycisk “dislike” (nie lubię) pojawił się na kontach niektórych użytkowników.
O co chodzi? Jak objaśnia firma w - a jakże - tweecie, przycisk został udostępniony części użytkowników korzystających z systemu operacyjnego iOS w ramach eksperymentu.

– Chcemy lepiej zrozumieć co jest dla ciebie istotne - aby móc lepiej pracować dopasowaniem tego, co będzie ci się częściej wyświetlać – tłumaczy Twitter. Firma zastrzega również, że “nielubienia” nie są widoczne publicznie. Możliwość kliknięcia “łapki w dół” ma być udostępniona wyłącznie na czas badań. Firma zastrzega, że chodzi wyłącznie o dobór treści, a nie wyrażanie niechęci.