Dzisiejszych 35-latków czekają głodowe emerytury. Dostaną od ZUS marne ochłapy
Przeraża was wizja 1000 zł emerytury? No to lepiej usiądźcie – bo wiele osób, które mają dzisiaj 35-40 lat, na starość będzie dostawać w najlepszym wypadku... kilkaset złotych.
Głodowe emerytury
Jak podaje "Super Express", doświadczony 35-letni kucharz z Warszawy, który pracuje w gastronomii od 17 lat, dowiedział się, że po przejściu na emeryturę może liczyć zaledwie na... 160 zł."To nie żart, tylko efekt stworzonego w Polsce systemu pracy, gdzie w wielu branżach ludzie przez lata pracują na umowach śmieciowych" – smutno konstatuje gazeta.
Niewiele lepiej przedstawia się sytuacja 40-letniej doktorantki warszawskiego SGGW (otrzyma ona niecałe 600 zł emerytury) oraz fryzjera z Łodzi z 10-letnim stażem pracy (jego emerytura będzie wynosiła ok. 400 zł).
Praca na emeryturze
Oficjalnie wiek emerytalny w Polsce pozostaje niezmieniony: wynosi 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet. W praktyce jednak nawet osoby związane z rządem zaczęły już przyznawać, że Polaków będzie czekać praca do 70. roku życia – a może i dłużej.Według Pawła Dobrowolskiego, głównego ekonomisty Polskiego Funduszu Rozwoju "w najbliższej dekadzie, może dwóch, wyjdzie z użycia oficjalny wiek emerytalny i mając 60-70 lat nadal wielu z nas będzie pracować".
W podobnym tonie wypowiada się prezes ZUS Gertruda Uścińska: – Pół wieku aktywności zawodowej może być normą. Tak, jak normą stawać się będzie życie dłuższe niż 70 czy nawet 80 lat – stwierdziła na początku tego roku, zachęcając do pracy nawet po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl