PiS namieszał ze składką ZUS. "Nierealny termin, zupełnie oderwany od rzeczywistości"
Zaproponowany w Polskim Ładzie termin obliczania składki ZUS budzi dużo wątpliwości. Chodzi o terminy. Na nowe rozliczenia składki zostanie bowiem mało czasu. Głos zabrali księgowi, którzy twierdzą, że nie będą w stanie odsłużyć wszystkich klientów w zaledwie 10 dni.
Nowe zasady płacenia składki zdrowotnej
Wedle propozycji Polskiego Ładu, składka zdrowotna miałaby być liczona od dochodu przedsiębiorcy do 10 czy 15 dnia następnego miesiąca. Pracownicy branży księgowej wskazują, że zmiany te mogą się wykoleić się z bardzo prozaicznego powodu.– Obsługuję blisko 250 przedsiębiorców i nie widzę możliwości sprostania nowym wymogom – potwierdza w "Rz" Janusz Menkin, właściciel biura rachunkowego.
Rozwiązaniem tego problemu byłaby zmiana obowiązujących od lat terminów zapłaty składek do ZUS. – To nierealny termin, zupełnie oderwany od rzeczywistości – mówi z kolei Izabela Leśniewska, doradca podatkowy w kancelarii Alo-2.
Jak tłumaczy Menkin po zmianie przepisów składkę trzeba liczyć co miesiąc, a na ustalenie dochodu z działalności dostaniemy tylko 10 bądź 15 dni. W tym terminie trzeba będzie też poinformować ZUS o wysokości dochodu.
Rząd proponuje założenie spółki
Mimo zapowiedzi rządu związanych z programem Polski Ład, wiele osób straci na proponowanych zmianach podatkowych. Co ciekawe, samo Ministerstwo Finansów radzi Polakom, jak nie stracić na zmianach.Osobom z działalnością wskazuje się na przykład... by założyli spółkę z o.o. Aby zdążyć z formalnościami, trzeba zacząć już teraz.
– Założenie spółki daje przedsiębiorcy większą ochronę, bo nie odpowiada za biznes całym swoim majątkiem. Dodatkowo będzie mógł wybrać estoński CIT, który stanie się bardziej dostępny – zachwalał polityk w rozmowie z "Rzeczpospolitą".