Mieszkania powyżej 10 tys. za metr. Do listy dołączają kolejne polskie miasta
Ceny spadną nieprędko, na pewno nie w tym roku - nie pozostawiają złudzeń eksperci. Kolejne polskie miasta dołączają do listy tych, gdzie za metr kwadratowy mieszkania trzeba zapłacić więcej niż 10 tysięcy złotych.
Ceny mieszkań
Kto liczy na tańsze mieszkania, mocno się rozczaruje. Jak wynika z analizy firmy Cenatorium wykonanej dla serwisu money.pl, w IV kwartale roku za lokum w stolicy z rynku pierwotnego zapłacimy 12 tys. zł za metr, a z wtórnego - nawet ponad 12,2 tys. zł.Ceny za metr kwadratowy przekroczą barierę 10 tysięcy złotych w aż czterech polskich miastach -poza Warszawą będzie to również Gdańsk, Gdynia oraz Kraków.
Ceny mieszkań w 4 kwartale (w zł/m2):
- Warszawa: rynek pierwotny 12 019, rynek wtórny 12 246
- Gdańsk: rynek pierwotny 11 384, rynek wtórny 10 429
- Gdynia: rynek pierwotny 10 966, rynek wtórny 10 029
- Kraków: rynek pierwotny 9 981, rynek wtórny 10 085
Wzrost cen jest znaczący: w Gdańsku natomiast cena metra podskoczy do końca roku o ponad 2 tys. zł. O blisko 1,5 tys. zł podrożeją lokale we Wrocławiu. Nawet w stosunkowo niedrogiej Łodzi wzrost cen będzie wysoki - o ponad tysiąc złotych.
Mariusz Kurzac, dyrektor zarządzający Cenatorium uważa, że pewnej korekty w cenach mieszkań możemy się spodziewać prawdopodobnie nie wcześniej niż za rok. – Polacy patrzą optymistycznie na swoją sytuację, jak i na to, co się dzieje w gospodarce. I kupują mieszkania – podkreśla.
Podatek od wynajmu mieszkania 2021
Wynajem mieszkania jest dzisiaj jednym z najpopularniejszych sposobów uzyskiwania dodatkowego dochodu: korzysta z niego ok. 1 mln Polaków. Tak, jak w przypadku każdego innego źródła przychodów, również od najmu trzeba jednak zapłacić podatek. Aktualnie istnieją dwie możliwości rozliczania podatku od dochodów z wynajmu mieszkania:- rozliczenie na zasadach ogólnych, czyli tzw. skala podatkowa;
- ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.