Wycieraczki w Tesli będą... niewidzialne? Elon Musk opatentował oryginalny pomysł

Aleksandra Jaworska
Elon Musk nie poprzestaje na laurach. Zdaje się, że pomysłodawca Tesli będzie mógł zrealizować kolejną nowinkę świata motoryzacji, o której mówiło się już od dłuższego czasu. Mowa o niewidzialnych wycieraczkach, w których czujniki mają wykrywać zanieczyszczenia na szybie, a następnie emitować wiązkę laserową w kierunku zabrudzonego miejsca.
Amerykańskie Biuro ds. Patentów przyznało Tesli patent na laserowe (fot. AP/Associated Press/East News)

Laserowa technologia czyszczenia

Już lata temu Tesla wspominała, że będzie wykrywać zanieczyszczenia na szybie oraz emitować wiązkę laserową w kierunku zabrudzonego miejsca. Amerykański producent elektryków zapowiadał tym samym, nad czym będzie pracować w następnej kolejności.

Serwis Electrek poinformował właśnie, że futurystyczne plany Tesli będą mogły się w końcu urzeczywistnić. Amerykańskie Biuro ds. Patentów przyznało bowiem właśnie Tesli patent na laserowe wycieraczki. Jak przypomina Business Insider, we wniosku patentowym znalazła się też informacja o innym wykorzystaniu laserów – do czyszczenia paneli solarnych i solarnych dachówek.
Electrec przypomina również, że gdy Elon Musk zaprezentował Cybertrucka, auto – o dziwo – nie miało wycieraczek. Pojawiły się sugestie, że to w tym modelu Tesli mogą zostać zainstalowane wycieraczki laserowe. Z ujawnionego rysunku patentowego wynika jednak, że Tesla zamierza umieścić czujniki laserowe na przedniej, tylnej i bocznych szybach swoich, taż osobowych, samochodów.
Rysunek patentowy Tesli "niewidzialnych wycieraczek"(fot. Tesla)

Humanoidalne roboty od Muska

Był już Hyperloop, loty kosmiczne (łącznie z wystrzelonym samochodem!), sieci satelitów i podłączanie mózgu do komputera. Jak pisaliśmy w INNPoland, nowy koncept Muska – Tesla Bot – ma zastąpić pracowników fizycznych. Robot o kryptonimie "Optimus” jest oparty na tych samych chipach i czujnikach, których samochody Tesli używają do samodzielnej jazdy.


Wynalazca zaznaczał, że robot będzie automatyczny, ale nie autonomiczny, więc nie będzie stanowił zagrożenia dla ludzkości. Ma być natomiast naszym osobistym pomocnikiem. Android ma mierzyć od 5 do 8 stóp (ok. 1,5 m do 2,2 m) i ważyć około 57 kg. Ma być zdolny do podniesienia w miejscu ok. 70 kg i noszenia ok. 21 kg. Planowo ma poruszać się z prędkością ok. 8 km/h.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl