Rząd zaprasza imigrantów. Bez nich nasza gospodarka sobie nie poradzi
O ile polski rząd lubi postraszyć imigrantami dla celów politycznych, to gdy w gospodarce zaczyna brakować rąk do pracy podejście jest zgoła inne. MSWiA ma pracować nad nowymi przepisami upraszczającymi procedury zezwoleń na pobyt czasowy. Wszystko po to by zachęcić cudzoziemców do przyjazdu za pracą.
Nowe, prostsze przepisy dot. pracy imigrantów
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ma w szybkim tempie pracować nad nową ustawą, która wejdzie w życie na początku 2022 r . – pisze Money.pl. Prostsze zasady mają pozwolić większej liczbie cudzoziemców na uzyskanie pozwoleń na pobyt i pracę na terytorium Polski. Do najważniejszych zmian należą:
- Rezygnacja z wymogu posiadania zapewnionego miejsca zamieszkania;
- Likwidacja wymogu posiadania stabilnego i regularnego źródła dochodu.
Twórcy projektu uznali wcześniejsze postulaty organizacji pracodawców. Te wnioskowały, że podjęcie legalnej pracy w Polsce jest wystarczające, by sądzić, że przyjezdny pracownik poradzi sobie z życiem w naszym kraju.
"Od kilku lat obserwowany jest wzrost ogólnej liczby wniosków o udzielenie (...) zezwoleń na pobyt czasowy i pracę składanych do urzędów wojewódzkich, co przekłada się na coraz dłuższy czas oczekiwania na rozpatrzenie. Zachodzi potrzeba poprawy niektórych rozwiązań prawnych dotyczących dostępu cudzoziemców do polskiego rynku pracy w interesie polskich pracodawców" – czytamy w uzasadnieniu prac MSWiA, złożonym do kancelarii premiera.
Ukraińcy na wagę złota
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, mimo że zatrudnionych pracowników ze Wschodu jest coraz więcej, agencje pracy nie są w stanie zapełnić wakatów. – O ile wcześniej zabiegaliśmy o klientów, o tyle dzisiaj największym wyzwaniem jest zdobycie pracowników – mówi w "Rzeczpospolitej" Krzysztof Inglot. Prezes agencji zatrudnienia Personnel Service przekazuje, że w najbliższych tygodniach ma zamówienia na kontrakty dla prawie 2500 pracowników z Ukrainy - czyli ponad dwa razy więcej, niż liczba dostępnych kandydatów.
W podobnej sytuacji mają być wszystkie agencje zatrudniające cudzoziemców. – Nasza agencja ma obecnie ok. 2 tys. wakatów. Pomimo że cały czas napływają pracownicy z Ukrainy, nie zaspokaja to potrzeb rynku – mówi Tomasz Bogdevic, dyrektor generalny Gremi Personal.
Agencje obawiają się, że w IV kwartale, gdy przybędzie prac sezonowych, sytuacja będzie jeszcze trudniejsza.
Jak wynika z danych Otto Work Force, obecnie ważne zezwolenia na dłuższy pobyt w Polsce posiada 513 tys. obcokrajowców. To o 10 tys. więcej niż przed miesiącem – głównie dzięki większej liczbie Ukraińców (287 tys.).
Rekordy ma notować ZUS, gdzie na koniec czerwca liczba cudzoziemców wzrosła o ponad jedną trzecią w skali roku, do niemal 819 tys. Trzy czwarte z tego to Ukraińcy.