Awaria Facebooka wzięła wszystkich z zaskoczenia. Oto co wiemy o jej przyczynach [FAQ]

Krzysztof Sobiepan
Po ponad 6 godzinach bez dostępu do Facebooka i innych serwisów firmy internauci nadal nie są pewni, co było przyczyną ataku. Czy nasze dane są zagrożone? Czy miał miejsce atak hakerski, czy błąd informatyków? Co dokładnie było przyczyną wielkiej awarii? Oto wszystko co wiemy.
Przez awarię Facebooka usługi firmy były niedostępne przez 6 godzin (fot. 123rf.com)

Ile trwała awaria Facebooka?

Serwisy Facebook, Instagram i Messenger padły w poniedziałek 04 października, około 17:40 czasu polskiego. Awaria nie dotyczyła konkretnego regionu, lecz były globalna.

Usługi zaczęły ponownie działać po północy czasu polskiego, choć przywrócenie prawidłowego działania WhatsAppa zajęło nieco dłużej. Oznacza to, że Facebook i jego inne usługi nie działały ponad sześć godzin.

Awaria Facebooka, co nie działało?

Według zgłoszeń użytkowników z całego świata i danych z samej firmy nie działały prawie wszystkie usługi Facebooka: Po zażegnaniu awarii za problemy przeprosił też sam CEO Facebooka – Mark Zuckerberg. "Facebook, Instagram, WhatsApp i Messenger wracają do działania. Przepraszam za te zakłócenia – wiem jak bardzo polegacie na naszych usługach, by pozostać w kontakcie z bliskimi wam osobami" – napisał szef korporacji.

Czemu Facebook nie działał?

Czy Facebooka zaatakowali hakerzy?

Pierwszą myślą wielu internautów był atak hakerski na Facebooka. Globalne odcięcie tak podstawowej usługi mogłoby być dobra okazją na zarobienie pieniędzy z okupu bądź przyciągniecie uwagi.


Atak hakerski z zewnątrz wydaje się mało prawdopodobny, gdyż zablokowanie tak masywnej infrastruktury za pomocą ataku distributed denial-of-service (DDoS) wymagałoby gigantycznej sieci komputerów, wymagającej ścisłej koordynacji między wieloma grupami przestępczymi bądź zupełnie nowej metody prowadzenia ataku tego typu – pisze "The Jerusalem Post".

Eksperci zabezpieczeń byli zgodni, że to mało możliwa alternatywa, a awarię Facebooka najprawdopodobniej spowodował błąd ludzki.

Awaria Facebooka – czy był wyciek danych?

Wiceprezes ds. infrastruktury Facebooka Santosh Janardhan w oficjalnym wpisie na blogu zaznaczył, że "nie ma dowodów na to, że dane użytkowników wyciekły w wyniku awarii". Powinniśmy więc raczej czuć się bezpiecznie – nasze dane logowania, zdjęcia i inne informacje najprawdopodobniej nie wyciekły poza infrastrukturę serwisów, gdy te nie działały.

Jaki był powód awarii Facebooka?

Podczas awarii eksperci ds. sieci prześcigali się w hipotezach na temat przyczyn problemu.

Możliwe powody awarii Facebooka:



"Awaria Facebooka wydaje się spowodowana przez DNS. Jednak jest to tylko symptom większego problemu" – pisał Troy Mursch, chief research officer z Bad Packets, firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem. Santosh Janardhan jako oficjalny powód podał zaś błędy w nowej konfiguracji routerów odpowiadających za koordynacje ruchu sieciowego pomiędzy centrami danych Facebooka. Nowy zestaw instrukcji powodował blokady ruchu pomiędzy poszczególnymi placówkami.

Zablokowany ruch w sposób kaskadowy spowodował zaś, że dane z Facebooka, Instagrama i Messengera nie były przesyłane, więc usługi stanęły.

Czemu usunięcie awarii tyle zajęło?

Jak podaje The Verge, awaria sparaliżowała też komunikację wewnątrz Facebooka. Pracownicy korzystają ze specjalnej, wewnętrznej wersji sieci społecznościowej. Także i ona przestałą działać, więc część zespołów nie mogła zalogować się do podstawowych narzędzi pracy, e-maili ani porozumiewać się między sobą.

Co gorsza, awaria sprawiła, że cześć pracowników nie mogła się poruszać po budynkach firmy – przestały działać ich przepustki .

Według informacji "The New York Times", korporacja wysłała też zespół inżynierów do jednego z kluczowych centrów danych Facebooka w Kalifornii. Oznacza to, że naprawy nie mogły być wykonane zdalnie, co dalej opóźniło powrót usług do normy.

CTO Mike Schroepfer miał po awarii przekazać pracownikom, że problem "wpływał na kręgosłup naszej sieci, która łączy poszczególne centra danych" – pisze Verge.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl