Dzieło mistrza dokończone … przez sztuczną inteligencję. Posłuchaj X Symfonii Beethovena w całości
Ludwig van Beethoven rozpoczął komponowanie swojej X Symfonii na krótko przed śmiercią. Niestety, nigdy nie udało się mu jej dokończyć. Dzieło mistrza ożyło jednk dzięki ... sztucznej inteligencji. Pełną X Symfonię zaprezentuje dziś Orchestra Bonn pod dyrekcją Dirka Kaftana.
"Beethoven AI"
W 2019 r. Deutsche Telekom powołał międzynarodowy zespół ekspertów pod kierownictwem dr. Matthiasa Roedera. Zadaniem "Beethoven AI" było opracowanie systemu sztucznej inteligencji, która uzupełniłaby pracę mistrza. Był to hołd dla uczczenia 250. rocznicy urodzin Ludwiga van Beethovena - donosi Onet Muzyka.Sztuczna inteligencja została przeszkolona z około 10 tys. utworów muzycznych, zawierających 2 mln nut, granych przez 57 muzyków na 18 różnych instrumentów. Do systemu zaimportowano również dzieła kompozytorów, którzy stanowili dla Beethovena źródło inspiracji, np. Jana Sebastiana Bacha.
W kolejnym etapie współczesny austriacki kompozytor Walter Werzowa, razem z muzykami i dyrygentami przekształcili notację nutową w żywą kompozycję.
– Uważam, że efekt końcowy jest niesamowity, bo ludzie ręka w rękę ze sztuczną inteligencją stworzyli coś nowego. Natomiast należy mieć na uwadze fakt, że (..) żadna maszyna nie jest dziś w stanie oddać tego ducha minionych czasów. Maszyna oczywiście rozumie muzykę i może ją dalej rozwijać, ale nie będzie w stanie oddać atmosfery, w jakiej dane dzieło powstawało – mówi Tim Hoettges, prezes zarządu Deutsche Telekom.
Prawykonanie odbędzie się o godz. 19 i będzie transmitowane online na stronie Magenta Musik 360. Orkiestra Beethovena wykona nie tylko światowe prawykonanie, ale także VIII Symfonię Beethovena.
X Symfonia
Ludwig van Beethoven to kompozytor i pianista niemiecki, ostatni z tzw. klasyków wiedeńskich, a zarazem prekursor romantyzmu w muzyce, uznawany za jednego z największych twórców muzycznych wszechczasów.X Symfonia to dzieło, nad którym prace rozpoczęły się równolegle ze znaną wszystkim IX Symfonią, tzw. “Odą do radości”. Kompozytor rozpoczął jej krótko przed śmiercią, jednak z powodu podupadającego zdrowia, szybko przerwał prace nad utworem, pozostawiając po nim jedynie kilka szkiców oraz notatek.