Okazja jakich mało. Warszawa sprzedaje porzucone luksusowe samochody

Natalia Gorzelnik
Dlaczego ktoś miałby porzucić Mercedesa klasy S albo Porsche Cayenne? Nie wiadomo, ale zdarzają się takie przypadki. Teraz pojawiła się szansa, żeby takim bezpańskim autom dać drugi dom. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie ogłosił przetarg na porzucone pojazdy.
Porzucone porsche czeka na nowego właściciela. Fot: ZDM Warszawa

Wraki na ulicach miasta

Porzucane pojazdy to często auta stare, w złym stanie technicznym, które szpecą, zajmują miejsca postojowe, a nawet stwarzają zagrożenie. Każdy z nas kojarzy pewnie widok takiego zardzewiałego i podgniłego "złomka", zalegającego na osiedlowym parkingu. Takie samochody to również poważny kłopot dla służb miejskich.
Pojazdy ze stołecznych dróg usuwane są tylko na podstawie dyspozycji wydanych przez uprawnione do tego podmioty – straż miejską, policję lub osoby dowodzące akcją ratowniczą. Dzieje się tak w oparciu o artykuły 130a i 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym. Ten drugi przepis stanowi o tym, że służby mogą usunąć auta pozostawione bez tablic rejestracyjnych lub takie, których stan wskazuje, że nie są używane.


Takie samochody usuwane są na wniosek Straży Miejskiej lub Policji i trafiają na parkingi firm, z którymi służby mają podpisane stosowne umowy. Tam czekają na właściciela lub osobę uprawnioną do odbioru pojazdu. Jeśli w ciągu 6 miesięcy nikt po auta się nie zgłosi, przechodzą one na własność miasta z mocy ustawy. W taki właśnie sposób - Warszawa stała się właścicielem prawie nowego porsche i luksusowego mercedesa.

Porsche z przetargu

W 2020 r. ze stołecznych ulic usunięto 10 626 nieprawidłowo zaparkowanych samochodów i 1978 wraków. W tym roku odholowano odpowiednio 8613 i 1375 pojazdów. Auta, których nikt nie zdecydował się odebrać, po przejściu na własność miasta - do tej pory - kierowane były na złom.

– Niektóre porzucone auta, choć klasyfikowane są jako wraki, w rzeczywistości wcale nie muszą trafiać do kasacji. 8 takich samochodów chcemy sprzedać w drodze ogłoszonego właśnie przetargu – podaje Zarząd Dróg Miejskich.
Czytaj także: Do Polski dotarła fala popowodziowych samochodów. Wiemy, jak rozpoznać "topielca"
Wśród wystawionych aut znalazły się m.in. dwa mercedesy (jeden klasy S – S500) i Porsche Cayenne. Zwłaszcza to ostatnie zwraca uwagę. Jest stosunkowo nowe i o niemałej wartości, a mimo to nikt nie zdecydował się go odebrać.

– To pierwszy taki przetarg w historii ZDM. Uznaliśmy, że skoro wśród porzuconych pojazdów zdarzają się takie, które swoim stanem nie przypominają wraków, to nie ma sensu kierować ich na złom – wskazują drogowcy.

W przetargu nieograniczonym na sprzedaż aut, które przeszły w posiadanie miasta po tym, jak zostały usunięte, bo nie były używane, a następnie przez pół roku nikt nie zgłosił się po ich odbiór, znalazły się: Samochody zostały przeznaczone do sprzedaży na podstawie wycen szacunkowych i ocen dalszej ich przydatności, wykonanych przez biegłych skarbowych w zakresie wycen pojazdów. Na oferty ZDM czeka do 2 listopada do godz. 14.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl