Jak oszczędzać pieniądze? Proste sposoby na odłożenie dużej sumy [PORADNIK]
Jak oszczędzać pieniądze? Zbieranie oszczędności nie jest trudne, ale trzeba to robić metodycznie i wyrobić sobie dobre nawyki. W poradniku proponujemy proste i domowe sposoby oszczędzania oraz wstęp do prowadzenia budżetu czy śledzenia wydatków. Czy można oszczędzać za bardzo? Chorobliwie oszczędzanie nie jest dobre.
Jak nie być takim przypadkiem i zabezpieczyć poduszkę finansową albo oszczędzać na cel?
Jak zacząć oszczędzać pieniądze?
Jak oszczędzać pieniądze jest pytaniem zadawanym stale i od pokoleń. Temat ten interesuje nas niezależnie od tego czy jesteśmy bezrobotni, zarabiamy pensję minimalną, średnia krajową, czy bardzo dobrze się nam powodzi. Odpowiedź na powyższe "jak" nie jest jednak wcale taka oczywista.Postawą jest metodyczne oszczędzanie. Kumulowanie oszczędności jest długim procesem, nie da się ich zazwyczaj zebrać w jeden dzień. Im dłużej oszczędzamy, tym większe środki będziemy mieć. Im wcześniej zaczniemy to robić, tym wcześniej będziemy mogli pochwalić się słuszną sumą oszczędności.
Bardzo dobrą radą jest wyrobienie sobie nawyku oszczędzania. Jeśli do odkładania pieniędzy za każdym razem musimy się zmuszać oraz odmawiać sobie ulubionych przyjemności – oczywiste, że będzie to dla nas bardzo trudne. Jeśli jednak robimy to pomału, ale stale, to z czasem może wejść nam to w krew i stać się oczywiste.
Na tym kończymy wstęp – nasz poradnik to nie tylko filozofia i ogóle rady, ale też konkretne metody oszczędzania. Całość podzielimy na dwa rozdziały. Proste sposoby na oszczędzanie pieniędzy to takie, które możecie zacząć w każdej chwili. Są może mniej efektywne, ale jeśli nagle poczuliście potrzebę – startujcie nawet teraz.
Rozdział o dobrych sposobach zawiera nieco bardziej wymagające techniki, które mogą jednak przynieść większy zwrot niż prostsze sposoby oszczędzania ad hoc.
Proste sposoby na oszczędzanie pieniędzy
Słoik na drobne – domowy sposób na oszczędzanie
Polski klasyk. Słoik, puszka, skarbonka lub jakikolwiek pojemnik, do którego wrzucamy monety ciążące nam w portfelu. Zwykle są to jednak grosze o niewielkiej wartości, ale czy na pewno?Proponujemy łatwą zmianę – zamiast nieregularnie wrzucać do słoja tylko zbędne i najmniejsze nominały, zrobić z tego stały rytuał. Możemy ustalić sobie określony dzień tygodnia, gdy po prostu zrzucamy wszystkie monety do pojemnika "jak leci" – niezależnie od tego, ile ich mamy. Jeśli dużo płacimy gotówką, możemy to robić nawet codziennie wieczorem.
Co zrobić z pełnym słojem? Monety musi przyjąć nasz bank, jeśli zgłosimy chęć ich wpłaty na konto. W oddziałach Narodowego Banku Polskiego funkcjonują też od pewnego czasu maszyny do wymiany bilonu na banknoty.
W INNPoland.pl sprawdzaliśmy nawet, jakie pieniądze mogą "chować się" w słoju z monetami. W poniższym linku obejrzycie nasz materiał wideo, w którym to testujemy.
Pora pozbyć się słoja z moniakami! Sprawdziliśmy maszynę do drobnych NBP [WIDEO]
Ogranicz niepotrzebne wydatki
Jedną z podstawowych barier oszczędzania są niekontrolowane wydatki. Dostajemy wypłatę i zanim się obejrzymy środki już gdzieś znikły. Warto więc zrobić szybki finansowy rachunek sumienia.Spróbujcie poobserwować się przez tydzień. Na jakie zakupy wydajecie regularnie? Czy absolutnie musicie to robić, czy raczej jest to frywolna przyjemność? Nawet jeśli codziennie jest to batonik czy kawa za 5 zł takie drobne kwoty szybko mnożą się do poważnych pieniędzy.
Jedzenie w restauracjach, jedzenie na dowóz, przekąski, kawa na mieście, lunch w pracy, używki, wizyty w kinie, subskrypcje – to tylko niektóre przykłady produktów i usług, z którymi można "przyhamować" by nieco zaoszczędzić.
Warto również zwrócić uwagę na zakupy spożywcze i ich odpowiednią organizację. Lista zakupów, unikanie zakupów z pustym żołądkiem oraz śledzenie gazetek promocyjnych i porównywanie cen to kilka prostych kroków do sprawnych zakupów spożywczych bez niepotrzebnych wydatków.
Możecie też sprawdzić, jakie najdroższe zakupy poczyniliście w danym miesiącu i czy rzeczywiście były absolutnie niezbędne. Sprzedawcy ubrań , sprzętów RTV/AGD, elektroniki, i innych drogich przedmiotów często kuszą klientów obniżkami. Warto jednak pamiętać, że nawet 20 procentowy rabat na zakup za tysiąc złotych nie oznacza, że zaoszczędziliśmy 200 zł, tylko właśnie wydaliśmy 800 zł.
Warto zawsze zadać sobie pytania: czy mam już to w domu? Jak często będę z tego korzystać?
Odkładanie z każdej pensji lub wypłaty
Zwykle intuicja podpowiada nam, by oszczędzać to, co zostanie nam pod koniec miesiąca. Dobrym sposobem jest jednak traktowanie oszczędzania, jak rachunku do zapłacenia.Natychmiast, gdy dostaniemy pensję możemy przelewać z góry ustaloną kwotę na konto oszczędnościowe. Wtedy co prawda mamy nieco mniej pieniędzy na bieżące wydatki, ale z drugiej strony mamy pewność, że wszystko nie rozejdzie się na bliżej nieznane zakupy, a my regularnie budujemy naszą finansową przyszłość.
Podobnie możemy postępować, gdy nasze wypłaty są nie są regularne. Wtedy po prostu z każdego wpływu na konto odłóżmy odpowiednią sumę.
W obu przypadkach ustalić możemy, że wpłacamy określoną kwotę pieniędzy – 50, 100, 200 zł. Innym sposobem jest odkładanie zawsze takiego samego procenta, np. 5 proc. Działa to dobrze zwłaszcza wtedy, gdy kwoty naszych zysków są zmienne.
Odkładanie z każdej transakcji
Wiele banków zaczęło oferować usługi automatycznego oszczędzania, tzw. saver. Można o nich myśleć jak o wirtualnej skarbonce, która działa na transakcje kartami płatniczymi.Instytucje oferują wiele różnych sposobów oszczędzania. Jednym z nich jest oszczędzanie końcówek transakcji. Przykładowa płatność w wysokości 38,39 zł może być zaokrąglana do pełnych złotówek (39 zł) lub dziesiątek – 40 zł. Odliczona kwota jest płacona sprzedawcy a końcówka trafia w osobne miejsce.
Innym sposobem jest oszczędzanie procenta od każdej transakcji. Oznacza to, że niezależnie od sumy oszczędzać będziemy stały odsetek, np. 5 ale też nawet 15 proc. dodatkowych środków zostanie przekazane na oszczędności. Jeśli kupimy bardzo drogą rzecz zaoszczędzimy wtedy większe kwoty.
Jak utrzymać oszczędności? Lokata – tu i teraz
Jednym z wyzwań oszczędzania jest niewydanie zgromadzonych środków pod wpływem impulsu. Wtedy całe zbieranie pójdzie na marne. Jeśli wiemy, że mamy tendencje do nieprzemyślanych zakupów, może warto uniemożliwić sobie wydanie zgromadzonych pieniędzy?Dobrym sposobem może być założenie lokaty. Jeśli wiemy, że zbierać będziemy przez dłuższy czas, a kusi nas roztrwonienie pieniędzy – warto szybko założyć lokatę. Jest to jak zamknięcie pudełka na kłódkę i wyrzucenie klucza. Nie dość że pomnożymy nasze środki, bo depozyt jest oprocentowany, to nie będziemy mieć dostępu do sumy przez dłuższy czas.
Większość kont oszczędnościowych ma także system jednej bezpłatnej wypłaty środków w miesiącu. Pozwala to na adekwatne zarządzanie środkami, ale często dość drogie opłaty dodatkowe mają też odwieść nas od częstego podbierania pieniędzy ze zgromadzonej sumy.
Dobre sposoby na oszczędzanie pieniędzy
Budżet domowy
Tworzenie budżetu domowego to zaawansowana wersja ograniczenia wydatków. W budżecie chodzi o zaplanowanie na jaki cel wydamy wszystkie zarobione pieniądze. Najpierw musimy w nim określić wszystkie nasze przychody – z pensji, innych zarobków, może wynajmu mieszkania.Następnie musimy ustalić nasze koszty stałe – to wszystkie rachunki, kredyty, raty, subskrypcje i inne regularne wydatki, które powtarzają się co miesiąc lub w innych odstępach. Tu też wpisujemy sumę jaką chcemy oszczędzać, która będzie co miesiąc przelewana na konto oszczędnościowe.
Ostatni krok to oszacowanie kosztów zmiennych. Musimy stwierdzić na jakie kategorie chcemy wydać określoną ilość pieniędzy. Przykładowo możemy chcieć wydawać maksymalnie 200 zł miesięcznie w restauracjach, 500 zł na ubrania, 100 zł na kino lub 400 zł na rozrywkę. Starajmy się nie przekraczać tych kwot.
Klucz do sukcesu to rozdzielenie wszystkich znanych nam wydatków w podziale na kategorie. Musimy też rozdzielić na kategorie wszystkie nasze zarobki – jeśli zarabiamy 5 tysięcy złotych, to w budżecie wydatków powinniśmy mieć podział na równo 5 tys. złotych.
By budżet działał, musimy też dokładnie śledzić nasze wydatki. Można to robić na przykład w tabeli w Excelu, odpowiednim programie komputerowym a nawet aplikacji mobilnej. Jeśli przykładowo zaobserwujemy, że 20. dnia miesiąca wykorzystaliśmy już nasz limit na rozrywkę, to do końca budżetu musimy sobie odmawiać przyjemności.
Zwiększ zarobki, by oszczędzać pieniądze
Tak jak mówiliśmy – niektóre sposoby nie są łatwe. Stara zasada mówi, że oszczędzać można jedynie na dwa sposoby – albo ograniczyć wydatki, albo zwiększyć przychody.Obie drogi prowadzą nas do stworzenia tzw. nadwyżki finansowej , czyli stanu, gdzie mamy więcej pieniędzy niż wydatków. A różnicę możemy oszczędzić. O punkcie pierwszym, czyli wydatkach, sporo już mówiliśmy. Warto więc też wspomnieć o drugiej stronie równia.
"Zmień pracę na lepszą" – nie jest łatwą radą, a często formułka ta jest wręcz bezużyteczna. Różne osoby mają różne sytuacje życiowe, kredyty, hipoteki, rodzinę do wyżywienia, stałe wydatki. Ale jeśli macie ku temu możliwości – próbujcie.
Prosta prawda jest taka, że zmiana pracy jest najlepszym sposobem na większe zarobki. Przy obecnej presji na pensje oferty składane specjalistom i menedżerom potrafią być nawet o 25 proc wyższe, niż ich zarobki w poprzedniej pracy.
Oczywiście jeśli zależny nam na stabilności możemy też poprosić szefa o podwyżkę. W tym przypadku najczęściej możemy jednak liczyć jedynie na parę procent więcej. Zawsze może być to jednak pewien start do regularnego oszczędzania.
Nie trzeba jednak od raz wykonywać gwałtownych ruchów. Warto zapytać się w firmie o możliwości dodatkowego zarobku, np. wzięcie dodatkowych zmian czy nadgodzin. Wiadomo, że dłuższy czas w pracy nie jest zbyt przyjemny. Musicie więc samodzielnie wycenić czy oszczędzanie na wasz cel jest warte naruszenia work – life blance.
Chorobliwe oszczędzanie pieniędzy
Oszczędny, czy już sknera? Na koniec warto się zająć się też aspektem psychologicznym oszczędzania. Przy zachowywaniu pieniędzy wielu z nas obawia się bowiem także, że przesadzi w druga stronę.W oszczędzaniu nie chodzi o to, by żyć o chlebie i wodzie jak klasztorny mnich. Jak w wielu innych aspektach życia ważna jest równowaga, a w tym przypadku zbalansowane oszczędzanie.
Czy można oszczędzać za bardzo? Naszym zdaniem jest to całkiem możliwe. Nie warto bowiem oszczędzać dla samego faktu oszczędzania. Wiadomo, warto mieć poduszkę finansową na niespodziewane wydatki. Ale po jej osiągnięciu oszczędzać należy na określony cel.
Wiele osób myśli, że oszczędzanie to po prostu nie kupowanie drogich rzeczy i odmawianie sobie wszystkich przyjemności. To nie do końca prawda. Oszczędzać powinniśmy na tym, co jest dla nas mniej ważne, by mieć na to co jest dla nas kluczowe.
Jeśli ktoś jest fanem motoryzacji, spokojnie może oszczędzać na drogie sportowe auto, rezygnując na przykład z codziennej kawy z kawiarni. Ale jeśli ktoś jest znawcą kawy, to może zbierać środki na profesjonalny ekspres, a z samochodu przesiąść się to komunikacji miejskiej.