Orlen ostrzy sobie zęby na "Rzeczpospolitą". Ma tylko jeden problem

Katarzyna Florencka
Koncern Daniela Obajtka ma prowadzić zaawansowane rozmowy dotyczące zakupu spółki Gremi Media, wydawcy m.in. "Rzeczpospolitej" i "Parkietu". Renomowany ogólnopolski dziennik byłby doskonałym uzupełnieniem przejętej już przez Orlen Polska Press – ale problemem ma być cena.
PKN Orlen przymierza się do zakupu "Rzeczpospolitej" Fot. Piotr Molecki/East News

Orlen chce kupić "Rzeczospolitą"

Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl, wyjściowa cena za większościowy pakiet akcji Gremi Media miała być tak wysoka, że zniechęciła do dalszych negocjacji Wirtualną Polskę oraz Grupę Polsat Plus. W rozmowach pozostały Orlen oraz Grupa PZU, które "negocjują jakąś przyzwoitą cenę". [Aktualizacja: w odpowiedzi na publikację serwisu Wirtualnemedia.pl PZU poinformował, że "nie prowadził i nie prowadzi rozmów na temat zakupu wydawcy 'Rzeczpospolitej'")

Przejęcie Gremi Media wpasowałoby się w plany stworzenia (wraz z należącymi już do Orlenu Polska Press i Ruchem) ogromnego sprzyjającego władzy koncernu medialnego.


– Orlen ma już przecież dobre przełożenie na czytelnika lokalnego, pozostaje mu jednak wciąż problem, jak dotrzeć do czytelnika prasy centralnej. "Rzeczpospolita" stanowiłaby znakomite uzupełnienie – twierdzi informator serwisu.

Dlaczego "Rzeczpospolita" ma być sprzedana?

Jak pisaliśmy w marcu, zarząd kontrolowanej pośrednio przez Grzegorza Hajdarowicza spółki KCI zawarł umowę z Deloitte Advisory w sprawie doradztwa przy przeglądzie opcji strategicznych dla podmiotu zależnego, Gremi Media.

Poprzez dziennik "Parkiet" informowano wówczas, że "w grę wchodzi m.in. sprzedaż akcji w drodze otwartego procesu pozyskania od zainteresowanych inwestorów ofert nabycia".

– W związku z sytuacją, w jakiej spółka KCI znajduje się od grudnia ubiegłego roku, zostaliśmy zmuszeni do podjęcia decyzji o przeanalizowaniu i aktualizacji długoterminowej strategii spółki – tłumaczył wówczas Piotr Łysek, prezes KCI.

Chodzi o spór między KCI a spółką CNT kontrolowaną przez Zbigniewa Jakubasa, który rozpoczął się w związku z transakcją sprzedaży nieruchomości pod budownictwo mieszkaniowe w Krakowie. Spór opiewa na 5,3 mln zł, które CNT zapłaciła miastu (zdaniem KCI nienależnie) za zmianę przeznaczenia tej nieruchomości.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl