"Największy gniot legislacyjny i podatkowy 30-lecia". Ekspertka miażdży sztandarowy program PiS
Ekonomistka dr Henryka Bochniarz bardzo mocno skrytykowała w studiu TVN24 program PiS "Polski Ład". Określiła go "największym gniotem jeśli chodzi o podatki i legislację trzydziestolecia". Założycielka i przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan ostrzega, że wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy z ceny tego rządowego pomysłu.
- Od 1 stycznia wejdzie w życie m.in. podatkowa część Polskiego Ładu
- Dr Henryka Bochniarz podkreśla, że nikt nie jest w stanie przewidzieć skutków rządowego programu
- Ekonomistka skrytykowała także nowy projekt tarczy antyinflacyjnej
Bochniarz miażdży Polski Ład
– Jeśli chodzi o wprowadzenie o 1 stycznia Polskiego Ładu, zamiast dać szansę ludziom, żeby mogli jakoś poradzić sobie z wszystkim, co stało się w ciągu tego półtora roku, a widać, ze to nie ma końca, to dodajemy czynniki, które niepewność zwiększają – podkreśliła Henryka Broniarz w programie "Jeden na Jeden".– Ja prowadzę działalność gospodarczą, usiadłam z podatkowcami, z prawnikami i nikt nie jest w stanie powiedzieć, czego możemy się spodziewać po 1 stycznia. Myślę, ze wielu przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy, że będzie płacić ogromną cenę. Ja uważam, że to jest największy gniot, jeżeli chodzi o podatki i legislację trzydziestolecia – dodała ekspertka.
Bochniarz odniosła się także do niedawno przedstawionego projektu tarczy antyinflacyjnej. – Ta ekipa generalnie mogłaby startować w konkursie na jakieś PR-owskie nazwy, potem za tymi nazwami rzeczywiście niewiele idzie – uważa ekonomistka.
– To, co premier zaproponował, już pozostawiając nazwę z boku, to model ćwiczony przez bardzo wiele krajów. Jak popatrzymy na to co dzieje się w Europie i w Stanach Zjednoczonych wszyscy szukają sposobu, bo ta inflacja nie poszła do góry – oceniła.
Eksperci o tarczy antyinflacyjnej
O szczegóły na temat tarczy antyinflacyjnej zapytaliśmy innych ekspertów. – Wszystkie działania zaproponowane przez rząd polegają nie na leczeniu przyczyn inflacji, a łagodzeniu jej skutków – uważa Witold Michałek, wiceprezes Business Centre Club.Negatywnych konsekwencji wprowadzonych rozwiązań obawia się również dr Błażej Podgórski, ekonomista z Akademii Leona Koźmińskiego. Specjalista podkreśla m.in., że "dodawanie nowych elementów polityki, czy to fiskalnej, czy monetarnej do klasycznego wachlarza zawsze może nieść ze sobą pewne ryzyka".
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl