McDonald’s musi oszczędzać... frytki. Klienci zamówią tylko małą porcję

Krzysztof Sobiepan
Przez opóźnienia w łańcuchu dostaw sieć restauracji McDonald’s w Japonii ma spory problem. Brakuje im... frytek. Ostatnie problemy zmusiły restauracje do ograniczenia dostępności ziemniaczanej przekąski dla klientów. Można zamówić tylko małą porcję frytek – tak, by starczyło dla wszystkich.
Małe frytki w restauracji McDonald's - tylko na takie mogą liczyć w Japonii Fot. Eugene Hoshiko/AP Photo/East News

McDonald’s ogranicza sprzedaż frytek

Nietypowe ograniczenie zamówień frytek w McDonald’s w Japonii mają potrwać od 24 do 30 grudnia. To efekt ostatnich podtopień w porcie w Vancouver i ogólnych problemów logistycznych związanych z pandemią COVID-19. Stworzyły one opóźnienia dostaw ziemniaków na potrzeby sieci restauracji – pisze Bloomberg.

Agencja wskazuje, że awaryjne dostawy realizowane są nawet droga lotniczą. Nie są one jednak w stanie sprostać całemu popytowi z 2,9 tys. restauracji – dlatego sieć jest zmuszona do ograniczeń porcji.

Mała porcja frytek z McDonald’s to w Japonii 74 gramy i 225 kalorii. Najmniejszy rozmiar przekąski to około połowa średniej porcji.


McDonald’s wskazał, że w ramach zadośćuczynienia klienci mogą liczyć na niewielką zniżkę na zestawy. Wyniesie ona 50 jenów (ok. 1,8 zł). Siec zaznacza też, że problemy z frytkami nie wpłyną na zestawy z plackami ziemniaczanymi.

Burger King: W tę sobotę kup frytki z Maka

Jeśli już mówimy o frytkach z McDonald’s... Niedawno pisaliśmy w INNPoland.pl o ciekawej inicjatywie. Do zakupu ziemniaczanej przekąski przekonywał bowiem rywal sieci.

Burger King opublikował w swoich mediach społecznościowych post z komunikatem "W tę sobotę kup frytki z Maka. Pomóż nam pomóc". Zdjęcie przedstawia mężczyznę jedzącego co prawda Whoopera, ale z "ocenzurowanymi" frytkami z McDonalds.
W ramach akcji BK w sobotę 11 grudnia można było przynieść do Burger Kinga frytki z McDonald's razem z paragonem. Wtedy można liczyć na darmowego Whoopera Juniora.

Sieć McDonald's w Polsce ogłosiła wtedy akcję charytatywną, która ma na celu wsparcie Fundacji Ronalda McDonalda. W dniach 11–12 grudnia złotówka z każdej sprzedanej porcji frytek została przekazana na rzecz organizacji. Środki będą wykorzystane na budowanie specjalnych ośrodków, dzięki którym rodzice mogą być przy swoich dzieciach i wspierać je, gdy te zmagają się z chorobą.
Fundacja Ronalda McDonalda

Domy to miejsca, dzięki którym rodzice najdłużej hospitalizowanych małych pacjentów mogą być razem ze swoimi dziećmi. Zbudowane w bezpośrednim sąsiedztwie największych szpitali uniwersyteckich w Krakowie i w Warszawie, zapewniają komfort rodzicom z całej Polski w czasie długiego leczenia dziecka.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl